Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lek na stres i chandrę

Olga Prusińska [email protected] tel. 85 748 74 12
Bywa traktowany jak biała, kudłata maskotka. To błąd. Bo naprawdę jest to pies o niespożytej energii, żywy i z charakterem.

Rasa z historią

Lek na stres i chandrę

Rasa z historią

Nazwa rasy pochodzi od rejonu w Szkocji - West Higland, w którym to rejonie mieszkał pułkownik Edward Malcolm of Poltalloch. Był to wielki wielbiciel polowań, a co za tym idzie również psów. Kiedyś podczas polowania pomylił on jednego ze swoich rudych psów z lisem, w wyniku czego ten pierwszy stracił życie. Pułkownik Malcolm przyrzekł sobie, że od tej pory do polowań będzie używał tylko psów białych. Efektem tego postanowienia było wyhodowanie białego teriera, któremu początkowo nadano nazwę "Poltalloch terier" dla uczczenia twórcy rasy.

Westie jest psem niesamowicie odważnym, upartym, wytrzymałym i niezwykle zwinnym - mówi Beata Łapuć, która z mężem Mariuszem prowadzi domową hodowlę psów Castaway. - Na pierwszy rzut oka przypomina słodką maskotkę, a w rzeczywistości to waleczny myśliwy.

Historia tej rasy zaczyna się w 1860 roku w Szkocji. Jednak psy w tym typie były znane już wcześniej, jako znakomici myśliwi polujący na borsuki, lisy, wydry i mniejsze gryzonie. Potrafiły walczyć z drapieżnikami na śmierć i życie i wyciągać je nawet z trudno dostępnych nor.
- West nigdy nie będzie psem przytulanką czy tak zwanym kanapowcem - mówi Beata Łapuć. - Jest on przede wszystkim niezależny i bardzo żywy. Swoim zachowaniem absorbuje bez reszty naszą uwagę.
Aby dobrze wychować psa tej rasy, już kilkutygodniowe szczenię należy traktować konsekwentnie i poświęcać mu dużo uwagi. Nie wolno wychowywać go bezstresowo - jeśli nie będzie znał swojego miejsca w stadzie, to wejdzie domownikom na głowę i natychmiast rozpocznie swoje rządy.
- To żywe srebro i wszędzie go pełno - opowiada pani Beata. - Energia go wprost rozsadza, dlatego najlepiej się będzie czuł w licznej rodzinie, gdzie zawsze jest ktoś, kto znajdzie dla niego czas.
Westie to pies, który kocha człowieka, jest mu niezwykle oddany i gdyby tylko mógł przychyliłby mu nieba.

- Swoją miłość i przywiązanie manifestuje na każdym kroku - uśmiecha się Beata Łapuć. - Domagając się pieszczot chodzi za opiekunem jak cień, zagląda błagalnie w oczy, trąca nosem i łapą, żeby tylko wzbudzić nasze zainteresowanie.

Bywa, że swój nieposkromiony temperament west highland white terrier prezentuje w przydomowym ogródku, pełniąc tam rolę prawej ręki ogrodnika i pozostawiając po sobie przekopane wzdłuż i wszerz grządki.

- Te niespożyte pokłady sił witalnych i energii predysponują westie do udziału w różnego rodzaju psich zawodach, takich jak agility czy flyball - mówi hodowczyni. - Doskonale sprawdzi się też na kursie PT (psa towarzyszącego).

Jest to pies, który uwielbia ruch w każdej postaci. Będzie wspaniałym, niezmordowanym kompanem dla ludzi preferujących aktywny wypoczynek.

- Długie spacery, niezależnie od pogody, szalone harce z dziećmi oraz rowerowe wycieczki sprawią, że nasz westie będzie w swoim żywiole - zapewnia pani Beata.
Wśród hodowców westie krąży takie powiedzenie: "Czy jest coś lepszego niż jeden westie? Oczywiście - dwa westie!"
- Jest w tym ziarno prawdy, bowiem ten pies doskonale odnajduje się w stadzie - mówi Beata Łapuć. - Jest bardzo wesoły, towarzyski, kontaktowy, a radośnie dokazując z innymi przedstawicielami swojej rasy, zapomina o całym świecie.

Westi doskonale dogaduje się też z innymi zwierzętami domowymi. Należy jednak pamiętać o tym, że to myśliwy i trzeba go przyzwyczaić do kontaktów z tymi zwierzętami.
Utrzymanie śnieżnobiałej sierści westie w kondycji wystawowej jest dość pracochłonne. Włos wymaga systematycznego trymowania i stosowania profesjonalnych kosmetyków groomerskich.
- Jednak po zakończeniu kariery wystawowej bądź w przypadku rezygnacji z wystaw, zamiast uciążliwego trymowania najwygodniej jest psa strzyc maszynką - podpowiada hodowczyni.
Westie ma to do siebie, że prawie nie linieje, jego sierść jest twarda i szorstka. Dzięki temu brud praktycznie do niej nie przywiera i łatwo jest ją utrzymać w czystości.

West highland white terrier nie jest też kłopotliwy, jeżeli chodzi o żywienie.
- Doskonale toleruje gotową suchą karmę i posiłki przygotowywane w domu - zapewnia Beata Łapuć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny