Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Konfederacji FIFA

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Brazylijczyk Neymar, warty 57 milionów euro, ma być jedną z największych gwiazd Pucharu Konfederacji
Brazylijczyk Neymar, warty 57 milionów euro, ma być jedną z największych gwiazd Pucharu Konfederacji Wikipedia
Od jutra zaczynają się emocje związane z Pucharem Konfederacji FIFA. Impreza, tradycyjnie rozgrywana rok przed mistrzostwami świata, zostanie rozegrana w Brazylii. Oprócz gospodarzy, faworytem do zwycięstwa są także Włosi i Hiszpanie.

Brazylia jest najbardziej utytułowanym zespołem tego turnieju turnieju. W ośmiu edycjach Canarinhos triumfowali trzykrotnie. Do czwartego zwycięstwa poprowadzić ma ich Luiz Felipe Scolari, który jesienią wrócił na stanowisko selekcjonera.

64-letni szkoleniowiec w powołaniach pominął Ronaldinho i Kakę. Oczy kibiców będą skupione na Neymarze, który niedawno przeszedł do FC Barcelona za 57 mln euro.

Pierwszym rywalem Brazylijczyków będą Japończycy. W zespole prowadzonym przez Alberto Zaccheroniego występuje ośmiu zawodników występujących na co dzień w niemieckiej Bundeslidze. Siłą napędową tego zespołu ma być jednak Shinji Kagawa z Manchesteru United.
Spotkanie inaugurujące zmagania w Pucharze Konfederacji zostanie rozegrane jutro o godz. 21. Cały turniej będzie można śledzić w TVP.

W świetnych nastrojach do Brazylii przylecieli Włosi. Wicemistrzom Europy nie popsuł humorów wtorkowy remis z Haiti (2:2). W środę bowiem trener Cesare Prandelli odwołał poranny trening i zabrał piłkarzy na plażę.

- Nie będziemy wymyślali wymówek w stylu: zmęczenia sezonem, upałów czy kontuzjowanej nogi. Włoska liga zakończyła się miesiąc temu, ale w niedzielę zaczynamy poważny turniej i chcemy się na nim dobrze zaprezentować - mówi włoski obrońca Giorgio Chiellini.

Swój pierwszy mecz Włosi rozegrają w niedzielę, a ich przeciwnikiem będzie Meksyk. Włosi znaleźli się w turnieju jako finalista Euro 2012. Hiszpania bowiem przystępuje jako mistrz świata i Europy.

Czwartym zespołem w grupie A jest Meksyk, który triumfował w 1999 roku. - Nie przyjechaliśmy tutaj tylko po to, aby być. Chcemy awansować do kolejnej rundy i rywalizować o trofeum podobnie jak 14 lat temu - kwituje trener Jose Manuel de la Torre.

W roli faworyta turnieju jest też Hiszpania. Mistrzowie świata i Europy nie mają w swoim dorobku Pucharu Konfederacji. Teraz ich kibice liczą, że do końcowego zwycięstwa zespół poprowadzą bramkarz Realu Madryt Iker Casillas oraz liderzy Barcelony Xavi i Andres Iniesta. W zespole zabraknie jednak obrońcy Realu Madryt Xabiego Alonso. Skorzystać na tym może jednak Javi Martinez, który ma za sobą świetny sezon w Bayernie Monachium.

Pierwszym rywalem Hiszpanów w grupie B będzie Urugwaj.

- Myślę, że Hiszpania jest najtrudniejszym rywalem. Wystarczy spojrzeć na ich wyniki w poprzednich latach oraz na sposób w jaki grają - przyznaje trener Urugwajczyków Oscar Tabarez.
Jako mistrz Afryki do turnieju przystępuje Nigeria, której niekwestionowaną gwiazdą zespołu jest pomocnik Chelsea Londyn John Obi Mikel.

W cieniu tych zespołów jest zdecydowanie najsłabsza drużyna turnieju - Tahiti. Drużyna mistrza Oceanii złożona jest głównie z amatorów i zajmuje 138. miejsce w rankingu FIFA.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny