Przemysław Czarnek rozlicza nowy rząd z obietnic i krytykuje pomysły
Rozbudowa administracji rządowej, "dramatycznie wysoki" deficyt budżetowy, podważenie statusu kilku tysięcy sędziów powołanych przez prezydenta i niespełnione obietnice wyborcze. Przemysław Czarnek wystawił w Mońkach “cenzurkę” rządzącej koalicji 13 grudnia.
- Miała być kwota wolna od podatku do 60 tys. Zł - nie ma. Miał być dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców - nie ma. Miało być co najmniej 1,5 tys. zł dla każdego nauczyciela do podstawy. Nie ma. Miał być rozwój inwestycji, a zamiast tego jest likwidacja Programu Inwestycji Strategicznych. Ze100 konkretów na 100 dni może 10 jest zrealizowanych. Podstawą polityki tej koalicji jest kłamstwo - ocenia polityk PiS, do tej listy dodając brak odblokowania w Komisji Europejskiej środków z KPO dla Polski.
Czytaj też:
Krytycznie odniósł się także do zmian w szkolnictwie proponowanych przez swoją następczynię Barbarę Nowacką.
- Postanowiła pozbawić polskie dzieci wiedzy, zakazywać prac domowych, ale jednocześnie okroić podstawy programowe z tego wszystkiego, co najcenniejsze: z lektur, które pokazywały polską kulturę, historię, tradycję, wszystko co związane z chrześcijaństwem, kościołem w Polsce. Wszystko, co w ogóle stanowi o fundamentach tego państwa i naszej cywilizacji - do kosza! - grzmiał były minister edukacji i nauki.
Mówił o powrocie do pedagogiki wstydu i tworzeniu kompleksów, a nawet oikofobii (nienawiści do własnego narodu), która - według przywołanych przez eks-ministra badań - dotyczy 20 proc. młodych ludzi.
- Na szczęście to nie są dzieci z Podlasia, z tego województwa, to nie są dzieci z powiatu i miasta Mońki. Tu nadal jest Polska, tu nadal jest normalność - skwitował.
Poseł Czarnek w Podlaskiem: władza chce zarżnąć rolnictwo
Potępił brak sprzeciwu polskiego rządu wobec tzw. paktu migracyjnego, ale też brak zdecydowanej postawy w sprawie embarga na import ukraińskiego zboża. To dziś jeden z punktów zapalnych, który wyprowadził protestujących rolników na ulice.
- Do władzy doszli ludzie, którzy są wyznawcami religii antyrolniczej, tak zwanego zielonego ładu - wszystkiego, co ma prowadzić do zarżnięcia rolnictwa - nie przebierał w słowach Przemysław Czarnek.
Wywołując salwę śmiechu i braw snuł ironicznie wizje o paszportach i mieszkaniach komunalnych dla krów.
Zobacz także:
- Krowy nie wolno dotknąć, może nie wolno jej doić, bo może to ją boli. Wyjdzie - zrobi kupę, a ta kupa produkuje gazy, a te gazy dziurę (ozonową - przyp. red.) - opowiadał. - Teraz zwierzęta będą miały więcej praw niż ludzie. W środowisku lewaków nie ma ludzi. Rolnik jest dla nich intruzem.
Pytany o niezrealizowaną przez 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy reformy wymiaru sprawiedliwości (chodzi m.in. o Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym zakwestionowaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ramach sporu o praworządność) odpowiedział:
- To był szantaż. Niestety, po części mu ulegliśmy - przyznał. Tłumaczył to m.in. groźbą wstrzymania dopłat bezpośrednich do gruntów rolnych, czy środków na inwestycje drogowe. - Biję się w piersi. Nie wszystko można było zrobić, ale gwarantuję, że zrobimy to natychmiast, jak wrócimy do władzy.
Jednocześnie ucina sugestie, że PiS, chce wyprowadzić Polskę z UE.
- My chcemy być w Unii Europejskiej - dodał poseł PiS. - Ale w Unii wolnych, niepodległych państw, suwerennych narodów, które mają prawo samostanowienia w ramach wspólnoty, a nie w superpaństwie pod butem niemieckim.
Przemysław Czarnek i inni działacze z wizytą w Podlaskiem
W spotkaniu z nim w monieckiej Mediatece wzięło udział około 160 osób. Wśród nich byli także parlamentarzyści PiS z Podlaskiego (senator Marek Komorowski i europoseł Krzysztof Jurgiel) oraz lokalni samorządowcy z radnymi Powiatu Monieckiego na czele.
Warto przeczytać:
To element rozpoczętej pod koniec stycznia kampanii przed wyborami samorządowymi, które mają się odbyć 7 kwietnia. Działacze Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy odwiedzą miasta wojewódzkie, powiaty i gminy. W sobotę 17 lutego w miejscowości Grzymały Szczepankowskie (pow. łomżyński) był Michał Wójcik (Suwerenna Polska, klub PiS), były sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, członek Rady Ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Poseł Czarnek, po wizycie w Mońkach, jeszcze tego samego dnia udał się na spotkanie z mieszkańcami do Grajewa.
- Trzeba jak najszybciej doprowadzić do odzyskania pełnej wolności w Polsce. 7 kwietnia ratujemy Polskę dla wolnych Polaków! - apelował poseł Czarnek.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?