Przedszkole nr 5. Jubileusz 35-lecia (zdjęcia)

[galeria_glowna]
- Kocham swoje przedszkole za przyjaciół, których bym nie poznała, gdybym do niego nie chodziła. Za miłe panie i za to, że można się tu fajnie bawić i chodzić na spacery - mówiła czteroipółletnia Julia Lipska.

Z okazji jubileuszu w Bielskim Domu Kultury odbyło się przedstawienie, w którym wystąpili wszyscy aktualni podopieczni przedszkola.

- To taka nasza tradycja, że okrągłe rocznice świętujemy przygotowując spektakle teatralne - mówiła autorka scenariusza przedstawienia Antonina Wieremczuk. - Dziś świat pędzi tak szybko, że nie zawsze pamiętamy, o tym, jak ważnymi wartościami są dobro i przyjaźń. Dlatego w spektaklu dzieci nam o tym przypominały.

W uroczystości wzięli udział emerytowani pracownicy przedszkola oraz całe rodziny przedszkolaków. Większość dzieci, występujących w spektaklu debiutowała na dużej scenie. Babcie uszyły im stroje, a mamy: Joanna Lipska i Ewelina Paluszkiewicz - przygotowały jubileuszowy tort.

Na zakończenie uroczystości dzieci otrzymały kosz słodyczy od burmistrza, przedszkole projektor multimedialny z ekranem, a nagrody burmistrza trafiły do trzech wychowawczyń: Haliny Danilczuk, Barbary Olendzkiej i Grażyny Breńko. Prezenty dla przedszkola mieli też jego przyjaciele: MPEC przekazał magnetofon, a Suempol 3 tys. zł, które zostaną przeznaczone na dalsze wyposażenie placu zabaw.

Budowę Przedszkola nr 5 rozpoczęto wiosną 1976 r. i prace miały potrwać cztery lata. Jednak budowę przyspieszono i już 11 listopada 1978 r. zaczęto tu pierwsze zajęcia. Uroczyste otwarcie zorganizowano 1 stycznia 1979, a pierwszym dyrektorem była Raisa Łuczaj. W 1991 r. przedszkola przejęły samorządy, a w 1999 r. placówka otrzymała imię - Krasnala Hałabały. Od tego czasu każdego roku przedszkole organizuje imieniny patrona.

- Cały czas musimy się doszkalać, by nadążyć za postępem technologicznym i wiedzą dzieci - mówiła Barbara Wierzchowska, dyrektor Przedszkola nr 5 Krasnala Hałabały w Bielsku Podlaskim. - Nasze dzieci są kochane. Czasami potrafią zasmucić, ale o tym szybko się zapomina. Zwykle dają nam wiele radości, jak dziś, podczas spektaklu.

Obecnie w Bielsku Podlaskim są 4 przedszkola miejskie, 2 niepubliczne i oddziały przedszkolne przy jednej ze szkół.

- Pomimo tego miejsc brakuje. W latach 90-tych mieliśmy 7 przedszkoli i znacznie więcej dzieci, ale rozpoczęto likwidację części placówek. Demografii się nie oszuka, ale niektóre z tamtych decyzji były pochopne - oceniał pełniący funkcję burmistrza Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski. - Są przedszkola, w których nauczane są języki mniejszości narodowych, jest placówka dla dzieci niepełnosprawnych. Żadnego z nich nie faworyzujemy. Cieszymy się, że dzieci w różnych miejscach mogą realizować program przedszkolny, bo konkurencja podnosi jakość.