Wydatki na promocję
Wydatki na promocję
6,8 mln zł - tyle Białystok wyda na promocję w tym roku
1,2 mln zł - tyle na działania promocyjne przeznaczył samorząd województwa
Białystok to nowoczesne i kreatywne miasto. Trzeba się wszędzie nim chwalić - uważa Monika Kamińska, szefowa Biura Promocji w białostockim magistracie.
Służą temu różnorodne kampanie promocyjne. Miasto chce, by kojarzyć je z czołowymi drużynami sportowymi, jak Jagiellonia Białystok czy siatkarki AZS-u. - Są naszymi ambasadorami. Na banerach i koszulkach sportowców umieszczamy nasze logo. Sponsorujemy także ligę tenisa stołowego. Wspieraliśmy też galę boksu - wylicza Monika Kamińska.
Promocja poprzez sport kosztowała miasto najwięcej - 4 mln złotych. Natomiast 2 mln 800 tys. złotych magistrat wydał, m.in. na kampanie reklamowe w internecie, telewizji, udział w targach oraz organizację imprez.
Porównywalne miasta, czyli Olsztyn i Lublin w tym roku wydadzą mniej na promocję. Pierwsze - 2,4 mln zł, drugie około 3 mln zł.
Swoimi atutami chwali się też województwo podlaskie. Urząd Marszałkowski na promocję przeznaczył w tym roku 1 mln 210 tys. złotych. To o ponad 700 tys. złotych mniej niż w 2011 roku.
Za pieniądze z Unii walczą ze stereotypem Polski B
Od 2008 roku województwo podlaskie przeprowadziło dwie duże kampanie współfinansowane przez unijne fundusze. Kosztowały one w sumie ponad 4,5 mln zł. W ramach obu zrealizowano filmy promocyjne oraz wydano albumy i foldery w językach polskim, angielskim, niemieckim, rosyjskich i litewskim promujące nasz region. Do najważniejszych zadań należało opracowanie nowego logo województwa autorstwa prof. Leona Tarasewicza.
Twórcy strategii podkreślali, że Podlaskie to otwarte na nowe trendy w biznesie i atrakcyjne miejsce do mieszkania i do pracy. Świadczą o tym trzy minutowe spoty promocyjne, których bohaterami są osoby, które związały swoje życie z regionem.
Podlasie i Białystok liczą się też w grze o turystów. Z danych punktów informacji turystycznych wynika, że w 2011 roku Podlasie odwiedziło 804 394 gości. - To o ponad połowę więcej niż przed czterema laty - zauważa Sylwia Grudzińska dyrektorka Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Zdaniem ekspertów od turystyki kampanie promocyjne są skuteczne. - Zmienił się wizerunek Podlasia. Nie jest ono postrzegane jako Polska B. Turyści coraz chętniej u nas wypoczywają. W Białowieży słychać wszystkie języki świata - ocenia dr Michał Lisowski z Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Białymstoku.
Ale jak zauważają eksperci mogłoby być lepiej. Tadeusz Popławski, socjolog z Politechniki Białostockiej szansę dla regionu widzi w rozwoju turystyki powiązanej z handlem. - Ważna jest ekspansja na Wschód. Należy korzystać z programów transgranicznych - wyjaśnia.
- Brakuje miejsc wypoczynkowych przy trasach. Przydałoby się więcej ścieżek edukacyjnych i turystycznych. Naszą bolączką jest także brak lotniska, czyli dogodnego połączenia ze światem - wytyka dr Michał Lisowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?