W poniedziałek Sąd Okręgowy w Białymstoku - po przesłuchaniu ostatniego świadka - zdecydował, że zapozna się jeszcze z dokumentacją dotyczącą warunków konkursu na świadczenia kardiochirurgiczne w 2005 roku w szpitalu klinicznym.
W sądzie uniewinniony od korupcji lekarz domaga się odszkodowania za utracone w wyniku aresztowania zarobki. Chodzi o 312 tys. zł. W 2005 roku, w wyniku prowokacji łapówkarskiej, znany kardiochirurg trafił do aresztu, stracił stanowisko szefa kliniki. Wprawdzie wrócił potem do szpitala, ale przez trzy lata był asystentem.
W poniedziałek sąd przesłuchał zastępcę dyrektora ds. administracyjno-finansowych w białostockim szpitalu klinicznym. Przyznał, że w regulaminie konkursów w latach 2005 i 2008 nie było zapisów zakazujących osobom aresztowanym czy skazanym brania w nich udziału. Dodał, że komisja konkursowa nie miała uprawnień do weryfikowania takich kwestii.
Rok temu sąd przyznał Tomaszowi Hirnlemu 20 tys. zł odszkodowania i 70 tys. zł zadośćuczynienia. Kilka miesięcy później Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że lekarz może ubiegać się o wyższe odszkodowanie i przekazał w tej części sprawę do ponownego rozpoznania. Uprawomocnił się wyrok dotyczący 70 tys. zł zadośćuczynienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?