MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Jacek Nikliński: Stawiamy na rozwój młodej kadry naukowej. To się opłaca

Agata Sawczenko
Prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
Prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku Archiwum
- Mamy wyśrubowane kryteria zdobywania stopni naukowych. Ale to nikogo nie zniechęca - mówi prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku

Kurier Poranny: Uczelnia w tym roku świętuje 65-lecie. Uniwersytet Medyczny w tym czasie wyrósł na renomowaną uczelnię. Jak tego dokonaliście?

Prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku: To wielozadaniowa strategia, prowadzona od wielu lat. Zasadniczym elementem było postawienie na rozwój. Rozwój nie tylko inwestycyjny, ale również na rozwój kadry naukowej, preferowanie młodych naukowców, którzy mają talent, którzy się sprawdzają. To też kontakty międzynarodowe i mnóstwo wyjazdów na różnego typu długo- i krótkoterminowe stypendia. Te wyjazdy liczymy już w tysiącach.

Właśnie - mówi Pan o kadrze naukowej. UMB może się nią chwalić.

W uczelni mamy jeden z najwyższych w Polsce wskaźników samodzielnych pracowników, czyli profesorów i doktorów habilitowanych do pozostałych pracowników. Na 4,5 tys. studentów, mamy 129 profesorów, 134 doktorów habilitowanych, 338 doktorów.

Wasi pracownicy i studenci cały czas też rozwijają się naukowo.

Dziś właśnie mamy uroczyste posiedzenie senatu, w trakcie którego nadamy tytuł doktora honoris causa naszemu absolwentowi - profesorowi Jerzemu Sarosiekowi. Będzie też druga, coroczna, bardzo ważna część: nadanie dyplomów uzyskanych przewodów doktorskich, postępowań habilitacyjnych i profesur. W ostatnim roju rady trzech wydziałów nadały stopień doktora nauk 73 osobom, 20 osób uzyskało stopień doktora habilitowanego i cztery - tytuł profesora. Ta liczba jest powtarzana co roku, mimo że mamy bardzo restrykcyjne kryteria.

Jakie to kryteria?

Jednym z najważniejszych są osiągnięcia naukowe kandydata, odpowiednia liczba renomowanych, często cytowanych publikacji. To też pozyskiwanie grantów, które pomagają w pracy naukowej.

Dlaczego je wprowadziliście?

To się opłaca. Dzięki temu, że są tak wyśrubowane, nie mamy żadnej negatywnej oceny z Centralnej Komisji ds. Nadawania Stopni i Tytułów Naukowych. Poza tym powodują one, że pracownicy uczelni juz na wstępie wiedzą, na jakich warunkach mogą uzyskać awans naukowy. To też sprawia, że są oni od początku bardzo zmobilizowani.

Nie zniechęcają naukowców?

Wcale! Bo uczelnia również stara się stwarzać jak najlepsze warunki, żeby nasi pracownicy spełniali swoje idee i projekty naukowe.

W jaki sposób?

Ważne dla nas jest przede wszystkim stworzenie tu właściwej infrastruktury do prowadzenia działalności dydaktycznej i naukowej. To chociażby Euroregionalne Centrum Farmacji, Naukowo-Dydaktyczne Centrum Nauk o Zdrowiu, to też przebudowa szpitala klinicznego. Tam odbywają się zajęcia dydaktyczne, tam jest również w dużej mierze baza naukowa. W wyniku modernizacji szpital zostanie dwukrotnie powiększony, co stworzy możliwość prowadzenia zajęć dydaktycznych w małych salach, z jednym bądź dwoma pacjentami - co jest dużo bardziej skuteczne i efektywne w nauczaniu medycyny na poziomie przeddyplomowym, ale też i podyplomowym.

Rozwój uczelni w dużej mierze wyznaczają granty.

Tak. Często starujemy w konkursach. Ważne jest również to, że w 2012 roku naszej uczelni przyznano status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego. Dzięki temu na rozwój mamy dodatkowe 5 mln zł na pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny