Mieszkańcy Białegostoku powinni być zaszczyceni, że to z naszego miasta pochodził ostatni prezydent RP na uchodźstwie - uważa Ewa Linczuk, mieszkająca w pobliżu ulicy Mazowieckiej. - To człowiek, który był kwintesencją mądrości, dyplomacji i elegancji. Takich ludzi już nie ma. Powinniśmy być z niego dumni.
- Prezydent Ryszard Kaczorowski zawsze szczycił się tym, że stąd pochodzi - dodaje Paweł Dryl, także białostoczanin. - Nie ma obecnie bardziej zasłużonej osoby, która powinna zostać patronem ulicy w naszym mieście.
Tak uważa wielu białostoczan. Mieszkańcy osiedli Piaski i Tysiąclecia wystąpili z propozycją, by imię prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego dostał plac przy ulicy Mazowieckiej.
- Chodzi dokładnie o miejsce między parkingiem przy działce parafii św. Anny a dawnym marketem ABC - tłumaczy radny Krzysztof Stawnicki, który na ostatniej sesji zgłosił interpelację w tej sprawie.
Ta lokalizacja ma wyjątkowy atut: Mazowiecka 7 to adres domu rodzinnego prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego.
Prezydent Tadeusz Truskolaski jest za uczczeniem tego wybitnego białostoczanina. Podkreśla swój szacunek dla prezydenta Kaczorowskiego, ale dodaje, że to nie jest dobry czas na upamiętnianie ofiar katastrofy smoleńskiej.
- Jest okres przedwyborczy, a nie chciałbym, aby ta sprawa kojarzyła się z wyborami - mówi Tadeusz Truskolaski.
Dlatego w tej kadencji nie chce przygotowywać uchwał w tej sprawie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?