Rynek dobitnie pokazał, że bez doświadczenia zawodowego o dobrą pracę trudno. Dlatego firmy organizujące praktyki z prawdziwego zdarzenia przeżywają w tym roku istny szturm chętnych. Firma KAN, branżowy lider na krajowym rynku instalacji grzewczych i wodnych, już po raz drugi realizuje program "Praktyki w KAN ułatwimy Ci start w przyszłość!". W tym roku zgłosiło się bardzo wielu kandydatów.
- Zainteresowanie było ogromne, głównie ze strony studentów Politechniki Białostockiej - mówi Iwona Chilimoniuk, szefowa ds. personalnych w KAN. Co ciekawe, zgłaszały się nie tylko osoby, które chciały zrealizować obowiązkowe praktyki. Wielu chętnym zależało na zdobyciu wiedzy i praktycznych umiejętności w rozwojowej firmie, nawet kosztem swoich wakacji.
Zobacz także. Białystok. Praktyki dla studentów w KAN / druga edycja
Obecnie w KAN trwają rozmowy z kandydatami, a zakwalifikowane osoby od połowy lipca rozpoczną praktyki w spółce, poznają specyfikę pracy w poszczególnych pionach i wydziałach. Dotychczasowi praktykanci bardzo chwalą sobie doświadczenie zdobyte w tej spółce, wielu chciałoby powtórzyć praktyki.
- Program zaplanowany jest bardzo szczegółowo i przejrzyście, a dzięki równomiernemu rozłożeniu tematów programu, nie ma się odczucia obciążenia, tylko satysfakcję z praktyk – mówi Krzysztof Konert, ubiegłoroczny praktykant KAN.
Wszyscy też podkreślają, że praktyki podnoszą ich kwalifikacje oraz atrakcyjność na rynku pracy. Studenci zwracają uwagę na dobrą organizację zajęć w KAN: każdy student ma opiekuna, który sprawuje nad nim pieczę i ocenia go. W specjalnym elektronicznym dzienniku opisany jest przebieg i ostateczna ocena praktyk.
W innej białostockiej spółce – Automatyka Pomiary Sterowanie SAod lipca do września praktykować będzie ponad 20 osób. Na praktyki zgłaszali się już kilka miesięcy wcześniej - zainteresowanie było dużo większe niż w latach ubiegłych. Przeważali studenci PB, głównie z wydziału elektrycznego, mechanicznego, a także informatycy, ale byli też kandydaci z warszawskich uczelni technicznych, np. z WAT.
- Chętnych było tak wielu, że zdecydowaliśmy się na dodatkowe praktyki także we wrześniu - mówi Anna Busłowska-Gryka, dyrektor ds. personalnych w APS SA. – U nas studenci poznają tajniki pracy u podstaw, przy konkretnych realizacjach. Nie ma mowy o „odbębnianiu” obowiązku, to realna nauka fachu. A jeśli nawzajem przypadniemy sobie do gustu – jest szansa na kontynuowanie współpracy z nami np. na umowę-zlecenie.
Korzyści z takiej współpracy mają więc obie strony - młodzi ludzie mogą od strony praktycznej poznać konkretny fach, a przy okazji dorobić. Firma zaś może zyskać dobrego pracownika – jeśli taka osoba sprawdzi się podczas wakacji, ma szanse na stałą pracę.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?