W czwartek około godziny 21.30 w mieszkaniu na pierwszym piętrze w bloku przy ul. Komisji Edukacji Narodowej 7 wybuchł pożar. Gdy straż pożarna dotarła na miejsce, z mieszkania wydobywały się płomienie, a klatka była zadymiona. Oprócz jednej osoby wszyscy lokatorzy opuścili mieszkanie. Kobieta powiedziała ratownikom, że w mieszkaniu został jej mąż.
Strażacy weszli do płonącego mieszkania. Na łóżku leżał mężczyzna. Nie reagował na polecenia. Wynieśli go i przekazali pogotowiu, które odwiozło go do szpitala.
Pożar wybuchł od pozostawionego na elektrycznej płytce garnka. Spłonęły meble kuchenne, okopciły ściany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?