Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o godz. 1.36. W trzykondygnacyjnym budynku przy ul. Orzeszkowej w Białymstoku paliło się studio tatuażu.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce zastali wybitą szybę lokalu, pomieszczenie było okopcone, paliły się farby do tatuażu, parapet. Pożar gasił jeden zastęp strażaków.
W pomieszczeniu nie było osób, zatem nikt nie ucierpiał. Strażacy uratowali mienie warte 100 tys. zł. Straty to 10 tys. zł.
Teraz przyczynę pożaru ustala policja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?