Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie schronisko dla psów. Ma trafić do nas 500 bezdomnych zwierząt

Piotr Czaban
Z tygodnia na tydzień na ulicach Wasilkowa pojawia się coraz więcej bezpańskich psów. Planowana budowa schroniska ma rozwiązać ten problem.
Z tygodnia na tydzień na ulicach Wasilkowa pojawia się coraz więcej bezpańskich psów. Planowana budowa schroniska ma rozwiązać ten problem.
Białystok chce wybudować w Wasilkowie schronisko dla psów. Burmistrz Antoni Pełkowski potwierdza tę informację. Gdzie? Na trzech ha ziemi leżącej pomiędzy Wasilkowem i Dąbrówkami.

Wcześniej plany były inne. Burmistrz Wasilkowa w porozumieniu z ościennymi gminami tworzącymi Związek Gmin, chciał wybudować schronisko dla psów na terenie wysypiska za Studziankami.

- Liczyłem, że te cztery gminy skupione w tym związku są w stanie wybudować i prowadzić taki obiekt we własnym zakresie - tłumaczy burmistrz Pełkowski. - Supraśl (członek Związku Gmin - przyp.red.) naciskał, ażeby poprowadzić ten temat wspólnie z gminą Białystok.

U nas najlepsza lokalizacja

W tej sprawie na rozmowy do stolicy Podlasia udał się burmistrz Wasilkowa. Tam spotkał się z wiceprezydentem miasta Aleksandrem Sosną.

- Pan prezydent doszedł do wniosku, że jeśli na temat schroniska Białystok ma rozmawiać, to tylko z Wasilkowem - relacjonuje spotkanie Pełkowski.
Kwestią decydującą w tej sprawie ma bliskie Białegostoku położenie Wasilkowa.

- To miało by być schronisko przygotowane do przyjęcia pięciuset psów i stu kotów - informuje burmistrz. - Jest już przygotowywana decyzja lokalizacyjna i decyzja środowiskowa. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

My ziemię, oni pieniądze

Jak tłumaczy Pełkowski, budowa takiego schroniska planowana jest na przedłużeniu ulicy Supraślskiej, na wysokości toru rowerowego.

- W grę wchodziłby teren o powierzchni około trzech hektarów - dodaje burmistrz Wasilkowa. Zapewnia, że schronisko spełniałoby wszelkie obowiązujące wymogi. Całą inwestycję miałby sfinansować Białystok.

- Na to trzeba wydać kilka ładnych milionów. Później też trzeba mieć pieniądze, żeby to wszystko prowadzić - uważa Pełkowski.

Wasilków daje grunt pod inwestycję. Ale jak mówi burmistrz, więcej szczegółów w sprawie będzie można ustalić dopiero wtedy, gdy gmina będzie miała już decyzję lokalizacyjną i środowiskową.

- Czy urząd miasta będzie rozmawiał z mieszkańcami w tej sprawie? - pytamy.
- Jest procedura przy wydawaniu takich decyzji - odpowiada burmistrz. - Zdaję sobie sprawę, że cokolwiek by się nie robiło, to zawsze będzie grono osób, które powie "tak" albo "nie". Jest tylko pytanie o argumenty.

Opinie są różne

- Mam w domu psa. Dla mnie to schronisko może nie przeszkadzać - mówi Feliks Szymański z ul. Sportowej.

- Ja mieszkam około pół kilometra od białostockiego schroniska - dodaje Helena Sokół. - Gdy te psy zaczną ujadać, to wszystko słychać. Zapachu jednak żadnego nie czuję.

- Ja myślę, że to szczekanie może przeszkadzać - twierdzi z kolei spotkana przez nas na przystanku autobusowym jedna z mieszkanek Dąbrówek.

Andrzej Wnorowski mieszka na obrzeżach Wasilkowa, niedaleko Dąbrówek. Nie kryje swoich wątpliwości, co do budowy schroniska dla psów w miejscu, o którym mówi burmistrz:

- Zawsze jest pytanie: dlaczego tu? Jeżeli byłoby to zrobione ze wszelkimi standardami, w odpowiedniej odległości od zabudowań mieszkalnych, to myślę, że chyba nie miałbym nic przeciwko temu - mówi. I przypomina: - Dwa lata temu był pomysł z budową masztu na stadionie. Pewnie i teraz mieszkańcy załatwią ten temat z władzami.

- Jeżeli będzie uzasadniony opór społeczny, to takiego schroniska nie będzie - odpowiada burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny