Młodzieniec wybrał się na przejażdżkę w niedzielę wieczorem w miejscowości Czyżew. Policjanci zobaczyli jadącą za szybko skodę. Ruszyli za nią w pościg. Ale kierowca zamiast się zatrzymać, przyspieszył.
- Nie reagował na sygnały świetlne ani dźwiękowe nakazujące zatrzymanie. Wyprzedzał po drodze wszystkie jadące przed nim samochody nie zwracając uwagi na innych uczestników ruchu - mówi mł. asp. Kamil Sorko z Komendy Wojewódzkiej policji w Białymstoku. - Pędząc przez skrzyżowania ulic wymuszał pierwszeństwo i zmuszał innych kierujących do gwałtownego hamowania.
Gdy wjechał w ślepą uliczkę wyskoczyło z niego dwóch pasażerów. Kierowca natomiast został w środku.
- Widząc zbliżającego się w jego kierunku policjanta zgasił światła samochodu i gwałtownie ruszył wprost na funkcjonariusza - dodaje mł. asp. Sorko. - Ten, aby uniknąć potrącenia odskoczył w bok.
Kierowca uciekł. Mundurowi złapali jego kolegę, który powiedział im, kim był pirat. Po niedługim czasie skruszony kierowca sam zgłosił się na posterunek policji.
- Przyznał się do kierowania samochodem - mówi mł. asp. Sorko. - Twierdził, że uciekał bo nie miał prawa jazdy. Dodał również, że kierowaną przez siebie skodą uderzył w barierki na przejeździe kolejowym w miejscowości Czyżew Ruś Kolonia. Wskazał także pozostałych dwóch 16-latków, którzy z nim podróżowali.
Samochód wziął bez wiedzy rodziców. Co dalej z 16-latkiem zadecyduje sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?