Filmowe obrazy Żydów, powstałe w Polsce i Niemczech od momentu społeczno-politycznego przełomu w Europie, są w większości refleksem namysłu nad żydowskimi losami w okresie Trzeciej Rzeszy i II wojny światowej. Pamięć o latach 1933-1945 wiąże się ściśle z Holokaustem, stanowiącym dziś jedno z najdłużej i najwnikliwiej oswajanych, jednocześnie zaś wciąż nieoswojonych przeżyć.
Również w kinie polskim w ostatnich dwóch dekadach pojawiły się filmy zawierające wątki żydowskie. Ich liczba jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku produkcji niemieckich. Reżyserzy polscy najchętniej podejmują aspekt martyrologiczny.
Analizując filmy zawierające wątki żydowskie trudno zignorować zmiany w perspektywie na tę problematykę, charakterystyczne zarówno dla twórców kina polskiego, jak i niemieckiego. Nasi sąsiedzi oprócz tego, iż ukazują swój naród w czasach hitlerowskich jako oportunistów i oprawców, zaczęli w pewnym momencie opowiadać o losach jednostek, które wykazały się bohaterstwem lub w jakiś sposób pomagały Żydom w okresie prześladowań.
Polacy, którzy początkowo niemal ignorowali tematykę żydowską, z czasem zaczęli ukazywać swoich rodaków w kontekście ich antysemickich odruchów, potem jako złoczyńców, ale także dobroczyńców. Zmiany te są bez wątpienia efektem upływu czasu oraz wydarzeń pochodzących ze sfery publicznej.
Takie kwestie będą w czwartek, 8 listopada poruszane w Centrum im. L. Zamenhofa. Przybliży je dr Ewa Fiuk - filmoznawczyni, z Towarzystwa Polsko-Niemieckiego w Krakowie. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18. Wstęp jest bezpłatny.
Więcej w serwisie Strefa Imprez
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?