- No i ciekawe, za ile będą je sprzedawać - zastanawia się Iwona Wolska, też mieszkanka TBS-ów.
Możliwość wykupowania mieszkań z towarzystw budownictwa społecznego zakłada Ministerstwo Infrastruktury i to od początku 2011 roku. Przygotowuje właśnie projekt ustawy o TBS-ach, który już w grudniu ma trafić do konsultacji społecznych.
- Na razie nie wiemy, jakie są zapisy nowej ustawy, więc nie zastanawiamy się, czy będziemy sprzedawać mieszkania, czy nie. Trzeba poczekać - mówi Eugeniusz Zysk, prezes białostockiego Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Czy będą chętni? - Nawet nie myślę o tym, nie stać mnie na to. A nikt mnie chyba do tego nie zmusi? - zastanawia się Dariusz Kowalczyk, mieszkaniec białostockich TBS-ów.
W białostockich TBS-ach o wykup mieszkania pytało dotąd tylko kilka osób. Ale jeśli ustawa wejdzie w życie, chętni pewnie się znajdą. Jednak nie wszyscy dostaną taką możliwość.
Projekt ustawy zakłada, że decyzje o sprzedaży mieszkania będzie podejmował właściciel. W Białymstoku jest nim gmina. To ona zdecyduje, czy i które mieszkania sprzeda.
- Od początku liczyliśmy, że kiedyś te mieszkania będzie można wykupić - zauważa Paweł Maciejczuk, też z TBS-ów. - A teraz okazuje się, że nie wszyscy dostaniemy taką możliwość.
- Wszystko zależy od tego, jakie dadzą warunki - zastanawia się Iwona Wolska. - Może się okazać, że zaproponują zbyt wysoką cenę.
Projekt zakłada, że za mieszkania trzeba będzie zapłacić cenę rynkową. Może być od niej co najwyżej odliczony wniesiony wkład.
- No, w takim wypadku pewnie dopiero mojej córce uda się wykupić - macha ręką pan Dariusz.
- Za mieszkania w TBS-ach płaci się kilkaset złotych więcej. Liczyliśmy, że o tę kwotę zostanie zmniejszona cena przy wykupie - zauważa pan Paweł.
Pieniądze ze sprzedaży mieszkań miałyby być przeznaczone na budowę nowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?