Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomysł na TBS-y. Mieszkanie będzie można wykupić.

Fot. Anatol Chomicz
Pewnie, że chciałabym wykupić mieszkanie. Tylko, żeby zebrać odpowiednią sumę, będę musiała odkładać kilkanaście lat lub zaciągnąć kredyt – mówi Iwona Wolska, mieszkanka osiedla TBS.
Pewnie, że chciałabym wykupić mieszkanie. Tylko, żeby zebrać odpowiednią sumę, będę musiała odkładać kilkanaście lat lub zaciągnąć kredyt – mówi Iwona Wolska, mieszkanka osiedla TBS. Fot. Anatol Chomicz
Mieszkanie można będzie wykupić. Ale to właściciel, czyli miasto, ma decydować, które sprzeda. - Gdyby było mnie stać na własne, to nie mieszkałbym w TBS-ach - mówi Dariusz Kowalczyk z Białegostoku.

- No i ciekawe, za ile będą je sprzedawać - zastanawia się Iwona Wolska, też mieszkanka TBS-ów.

Możliwość wykupowania mieszkań z towarzystw budownictwa społecznego zakłada Ministerstwo Infrastruktury i to od początku 2011 roku. Przygotowuje właśnie projekt ustawy o TBS-ach, który już w grudniu ma trafić do konsultacji społecznych.

- Na razie nie wiemy, jakie są zapisy nowej ustawy, więc nie zastanawiamy się, czy będziemy sprzedawać mieszkania, czy nie. Trzeba poczekać - mówi Eugeniusz Zysk, prezes białostockiego Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Czy będą chętni? - Nawet nie myślę o tym, nie stać mnie na to. A nikt mnie chyba do tego nie zmusi? - zastanawia się Dariusz Kowalczyk, mieszkaniec białostockich TBS-ów.

W białostockich TBS-ach o wykup mieszkania pytało dotąd tylko kilka osób. Ale jeśli ustawa wejdzie w życie, chętni pewnie się znajdą. Jednak nie wszyscy dostaną taką możliwość.
Projekt ustawy zakłada, że decyzje o sprzedaży mieszkania będzie podejmował właściciel. W Białymstoku jest nim gmina. To ona zdecyduje, czy i które mieszkania sprzeda.

- Od początku liczyliśmy, że kiedyś te mieszkania będzie można wykupić - zauważa Paweł Maciejczuk, też z TBS-ów. - A teraz okazuje się, że nie wszyscy dostaniemy taką możliwość.

- Wszystko zależy od tego, jakie dadzą warunki - zastanawia się Iwona Wolska. - Może się okazać, że zaproponują zbyt wysoką cenę.

Projekt zakłada, że za mieszkania trzeba będzie zapłacić cenę rynkową. Może być od niej co najwyżej odliczony wniesiony wkład.

- No, w takim wypadku pewnie dopiero mojej córce uda się wykupić - macha ręką pan Dariusz.

- Za mieszkania w TBS-ach płaci się kilkaset złotych więcej. Liczyliśmy, że o tę kwotę zostanie zmniejszona cena przy wykupie - zauważa pan Paweł.

Pieniądze ze sprzedaży mieszkań miałyby być przeznaczone na budowę nowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny