Krzysztof B. z okolic Siemiatycz latami wykorzystywał seksualnie swoją córkę Alicję. Odsiaduje już za to wyrok 12 lat więzienia.
Jego obrońca złożył kasację do Sądu Najwyższego. Dziś wniosek został oddalony.
- Sąd oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną. Uzasadnienie nie zostanie sporządzone - mówi Teresa Pyźlak, z biura prasowego Sądu Najwyższego.
Cała rozprawa trwała około godziny. Nie było na niej obrońcy Krzysztofa B. ani oskarżycielki posiłkowej, czyli Alicji B.
Od decyzji Sądu Najwyższego odwołania już nie ma.
O Krzysztofie B. cała Polska usłyszała we wrześniu 2008 roku. To wtedy zastraszana latami córka Alicja, dziś 24-letnia, poszła z matką na policję i opowiedziała swoją historię. Wyszło na jaw, że w czterech ścianach niedużego domu we wsi pod Siemiatyczami rozgrywała się jej tragedia. Rodzina przeprowadziła się tam ze Śląska.
Więcej na ten temat przeczytasz w piątek w papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?