Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porozumienie Zawodów Medycznych. Protest pracowników ochrony zdrowia [ZDJĘCIA]

(dj), (aip),
Porozumienie Zawodów Medycznych. Protest pracowników ochrony zdrowia w Warszawie
Porozumienie Zawodów Medycznych. Protest pracowników ochrony zdrowia w Warszawie Michał Dyjuk
To pierwszy taki wspólny protest, który połączył zrzeszonych w Porozumieniu Zawodów Medycznych.

W proteście ulicznym wzięli udział m.in. lekarze, ratownicy medyczni, radioterapeuci, fizjoterapeuci, elektroradiolodzy, diagności medyczni, dietetycy, logopedzi, pielęgniarki, farmaceuci szpitalni i psychologowie kliniczni. Wszystkich połączyło Porozumienie Zawodów Medycznych.

Czytaj też: Tyrać, kombinować lub wyjechać

Z przodu pochodu widać było ratowników, którzy na medycznych noszach nieśli kukłę w czarnym worku z napisem: „Żył z pasji dla ratowania innych”. Tłum w tle wyjących syren skandował: „Czas na zdrowie plus!”, Poniżania ile jeszcze?!”, „Precz z wyzyskiem!”. W proteście przed ogromną liczbą zbędnych druków, (jakie szpitale muszą obecnie wypełniać) jeden z rezydentów niósł odziany w ubranie szkielet ludzki trzymając jednocześnie duży baner z napisem „Zróbcie porządek albo wyjeżdżamy, zdrowiem bawić się nie damy”.

- Chcemy pracować tak żeby mieć czas się szkolić i godnie odpocząć - powiedziała Agencji Informacyjnej Polska Press (AIP) Marcelina Ceboń lekarz–stażystka.

Manifestacja pod hasłem „Powołaniem się nie najem!” zakończyła się na placu Konstytucji, gdzie na scenie głos zabrali ratownicy pogotowia medycznego. - Cieszę się, że w końcu porozumieliśmy się i jesteśmy tu razem wszyscy. Ponad ćwierć wieku ministerstwo obiecywało nam lepsze jutro, ileż można pracować po 500 godzin miesięcznie, by godnie żyć?! - mówił zbulwersowany ratownik Roman Badachowski. Podkreślał, że pracownicy służby zdrowia nie chcą opuszczać granic kraju z powodu niskich zarobków, ponieważ „w Ojczyźnie maja swoje rodziny, swoich krewnych”.

Lekarz med. Jacek Sowiński w rozmowie dla AIP wyznał, że politycy są głusi na prośby pracowników medycznych, nie robią nic, tylko „poklepują nas po ramionach”.

Z kolei AIP ratownik medyczny Paweł Osucha mówił AIP, że obecnie pracownicy służby zdrowia są zatrudniani na umowach śmieciowych, co zmusza ich ,,do pracy po 400, 300 godzin”. Zaznaczył, że wielogodzinne dyżury „za kilka złotych" przekładają się na efektywność ich pracy.

Pod koniec protestu pojawił się minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Protestujący zaprosili go na scenę, gdzie powtarzał frazesy o niedofinansowaniu służby zdrowia. Obiecał, że nowy rząd będzie pracował nad podwyższaniem nakładów na służbę zdrowia i zaprosił na wtorkowe spotkanie z przedstawicielami związkowców. Kiedy Konstanty Radziwiłł skończył oświadczenie, zszedł ze sceny, nie odpowiadając na pytania uczestników protestu. Ci zaczęli krzyczeć "kompromitacja!".

PZM skupia dziewięć ogólnopolskich związków zawodowych: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii, Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Ratownictwa Medycznego, Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Elektroradiologii, Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Radioterapii i Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych

Zobacz też: Protest pielęgniarek z całego regionu

Urząd marszałkowski. Protest pielęgniarek z całego regionu (...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny