KONIEC ŚWIATA 2017 już w sobotę 23 września? Czy koniec świata jest realny?

Koniec świata 2017 jest realny? Kilka takich przepowiedni w tym roku już było. Żadne się nie sprawdziły. Tymczasem amerykański pisarz, Davide Meade, twierdzi, że zna datę apokalipsy. W swojej książce pt. „Planet X: The 2017 arrival" napisał, że już 23 września nastąpi zagłada ludzkości, czyli KONIEC ŚWIATA.

Otóż przez kilka dni mają być trzęsienia ziemi, epidemie, plagi, powodzie i inne klęski, co ma doprowadzić do klęski naszej planety. O możliwych końcach świata słyszeliśmy już wiele razy. Zwolennicy teorii KOŃCA ŚWIATA twierdzą, że coraz więcej znaków wskazuje na to, że jest on coraz bliższy.

KONIEC ŚWIATA to potencjalny, różnie wyobrażany proces zakończenia istnienia czegoś. Jest on powszechnie związany z nauką, filozofią, religią i kulturą. Określenie bywa też używane w znaczeniu miejsca odległego od cywilizacji. „Drugi koniec świata” to potoczne określenie antypodów. Dlaczego ludzie wierzą w koniec świata? Skąd biorą się teorie spiskowe i oczekiwanie "Dnia Sądu"? Należy zaznaczyć, że wierzenia tego typu pojawiały się od tysięcy lat wśród różnych kultur. Większość z nich było tylko zabobonem, choć z wydarzeniami, które można określać w historii "końcem świata", ludzkość miała faktycznie do czynienia.

Czy koniec świata 2017 nastąpi w sobotę, 23 września? Mało prawdopodobne. Jest to raczej sprytny zabieg marketingowy, mający na celu promocję książki Davida Meade.

Magazyn Informacyjny 21.09.2017