Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Lech Chyczewski: Warto zostać i leczyć w Polsce

Julita Januszkiewicz
Podejrzewam, że pula osób, które miałaby wyjechać, zmalałaby - mówi prof. Lech Chyczewski
Podejrzewam, że pula osób, które miałaby wyjechać, zmalałaby - mówi prof. Lech Chyczewski Andrzej Zgiet
Pomysł odpracowania studiów medycznych jest logiczny. Na naukę lekarzy składamy się przecież wszyscy- uważa prof. Lech Chyczewski z UMB.

Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego, wyszedł z propozycją płatnych studiów medycznych. Miałyby one kosztować nawet 500 tys. złotych. Żeby nie ponosić kosztów, każdy absolwent musiałby je potem odpracować w Polsce. Czy jest Pan zaskoczony tą propozycją?

Prof. Lech Chyczewski, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku: Nie. Myślę, że w tym pomyśle jest dużo logiki. Lekarze jeszcze na studiach planują wyjazdy za granicę. Kuszą ich lepsze zarobki niż w kraju.

Propozycja ministra Gowina ma prawdopodobnie zatrzymać młodych lekarzy w Polsce. W jednym z wywiadów powiedział, że jeśli ktoś chce wyjechać za granicę, niech za studia płaci sam. Co Pan na to?

Przecież tracimy wykwalifikowane kadry. Szacuję, że około 10 procent naszych absolwentów rocznie wybiera ścieżkę zawodową za granicą. Studia medyczne są drogie. Kosztują one w granicach 500 tysięcy złotych, a nawet więcej. Chciałbym podkreślić, że na kształcenie lekarzy składamy się my wszyscy. To są nasze podatki. Osoby, które korzystają z możliwości bezpłatnych studiów, powinny mieć zobowiązania wobec społeczeństwa i kraju.

Poza tym w wielu państwach studia medyczne są bardzo drogie. Jeśli ktoś chce pracować jako lekarz w USA, to proszę bardzo niech tam studiuje. Ale wtedy będzie musiał płacić duże pieniądze.

W Polsce studia medyczne wymagają także nakładów finansowych. Potem absolwent zaczyna pracę w szpitalu, który również powinien być dobrze wyposażony.

Pomysł ministra Gowina wywołał jednak spore poruszenie w środowisku medycznym.

Na pewno, ta propozycja budzi pewne kontrowersje. Krępuje wolność osobistą. Ale warto zostać i pracować na rzecz kraju.

A jest praca dla lekarzy?

Tak. Miejsc pracy jest dużo. Są wręcz specjalności deficytowe, do których absolwenci są namawiani.

Podobno młodzi lekarze nie zawsze są zmuszeni do wyjazdów z powodów finansowych. Wspominają na przykład, że możliwość zdobycia specjalizacji jest ograniczona.

Na specjalizacje można się dostać nie tylko w ramach rezydentury. Poza nią również są możliwości kształcenia się. Podkreślam, że są też specjalizacje deficytowe, jak np. chirurgii, onkologii, patomorfologii. Oczywiście, są też specjalizacje, na które ciężko się dostać. Ale przecież nie każdy musi być ginekologiem, okulistą, laryngologiem.

Ale może nie każdy czuje, że się nadaje do danego kierunku?

Jeśli ktoś poczuje medycynę, to odnajdzie się w każdej jej dziedzinie.

A Pan chciałby płacić za studia?

Jeśli byłby taki system stworzony i miałbym studiować, a zawsze miałem głęboką motywację do medycyny, to na pewno podjąłbym naukę. Gdybym cofnął się o 46 lat, to zdecydowałbym się na pozostanie w Polsce. Przez kilka lat pracowałem w Libii. Namawiano mnie do przeprowadzki do Kanady. Odmówiłem.

Na jakich warunkach lekarze powinni odpracować studia?

Uważam, że po pięciu latach te opłaty powinny być umorzone. Podejrzewam, że ta pula osób, które miałaby wyjechać, bardzo zmalałaby. Ci ludzie byliby związani z pracą, kolegami, pacjentami i pewnie z rodziną.

Nie ma Pan jednak obaw, że wtedy ci lekarze uciekną za granicę?

Owszem, jest takie niebezpieczeństwo. Pięć lat to doskonały okres na zrobienie specjalizacji. Wtedy taki wykształcony lekarz-praktykant może wyjechać. Byłoby to dla kraju stratą. Mam nadzieję, że minister Gowin rozważa to ryzyko.

Kolejna sprawa to taka, że Ministerstwo Zdrowia podobno nie przewiduje wprowadzenia takich obostrzeń w życie, czyli konieczności odpracowania kosztów studiów.

Moim zdaniem, musi dojść do uzgodnień pomiędzy tymi resortami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny