Kandydatów do objęcia stanowiska podlaskiego wojewody jest aż sześciu. Jak udało nam się dowiedzieć, połowę zgłosił szef PiS w regionie poseł Krzysztof Jurgiel. Ale konkurencyjne propozycje na tajnym partyjnym spotkaniu przedstawili też posłowie Jarosław Zieliński i Dariusz Piontkowski. - Ostatecznego porozumienia nie było. Sytuacja jest dynamiczna. Trwa próba sił między posłami, kto ma większe wpływy - mówi nam działacz PiS.
Oficjalnie spotkania w sprawie wojewody nikt nie chce komentować.
- To były wewnętrzne rozmowy, nie dla mediów - podkreśla poseł Krzysztof Jurgiel. Nie jest jednak tajemnicą, że na linii Jurgiel-Zieliński iskrzy od lat. Często dochodziło do różnicy zdań. - Jesteśmy w jednej partii, ale różnymi ludźmi. Dyskusje się odbywają - tłumaczy poseł Jarosław Zieliński.
Teraz dotyczą wojewody. Choć oficjalnie powołuje go premier na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji, to władze regionalne zgłaszają swoje propozycje. Wiadomo, że z każdego województwa miały przyjść do Warszawy przynajmniej trzy kandydatury. My mamy dwa razy więcej.
Większość kandydatów na wojewodę nie chce komentować sprawy. Ci, którzy są bardziej rozmowni, też nie zdradzają zbyt wielu szczegółów. - Potwierdzam, że zostałem zgłoszony przez jednego z posłów- mówi nam Roman Czepe, radny powiatu białostockiego.
- Pan poseł Jurgiel rozmawiał ze mną na ten temat. Wiem, że padła moja kandydatura - przyznaje Andrzej Duda, burmistrz Kolna.
W kuluarach mówi się, że to właśnie on ma największe szanse na stołek wojewody. Jeżeli taki scenariusz się sprawdzi, wicewojewodą może zostać Marek Bobel, wicestarosta siemiatycki. - Jest szansa, że nazwisko wojewody poznamy pod koniec tygodnia - mówi poseł Jurgiel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
