Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Jarosław Matwiejuk z UwB o ułaskawieniu byłego szefa CBA

Rozmawiała Magdalena Kuźmiuk
Dr Jarosław Matwiejuk z UwB o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego - byłego szefa CBA przez prezydenta Polski - Andrzeja Dudę
Dr Jarosław Matwiejuk z UwB o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego - byłego szefa CBA przez prezydenta Polski - Andrzeja Dudę archiwum
Prezydent ma nieskrępowane możliwości stosowania prawa łaski. Konstytucja jest bardzo ogólna - mówi dr Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista.

We wtorek kancelaria prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił czterech funkcjonariuszy CBA, w tym byłego szefa tej instytucji Mariusza Kamińskiego. Co mówi konstytucja o prezydenckim akcie łaski?

Dr Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista z UwB: Konstytucja mówi o tym, że prezydent ma prawo do stosowania aktu łaski. Jest to tradycyjne uprawnienie prezydenta Rzeczpospolitej. Prezydent decyduje o tym, kiedy i w jakim przypadku stosuje bądź nie akt łaski. Konstytucja jest w tym zakresie bardzo ogólna. Nie precyzuje tego. To oczywiście powoduje, że prezydent ma nieskrępowane możliwości stosowania prawa łaski.

Prezydent: Duda: Postanowiłem uwolnić wymiar sprawiedliwości od sprawy Kamińskiego (źródło: TVN24/x-news)

Dużo się mówi w mediach o tym, że dotąd nie było takiej sytuacji, by prezydent ułaskawił osobę skazaną nieprawomocnym wyrokiem.

Prezydent nie ma tutaj żadnych ograniczeń. Przepisy polskiego prawa nie przewidują, czy ma to być osoba prawomocnie skazana, czy skazana tylko w pierwszej instancji, ani na jaką karę. Prezydent ma tutaj całkowicie wolną rękę.

Skąd taka decyzja? Jak Pan uważa, czy prezydent skorzystał z prawa łaski, bo nie wierzył w niewinność Mariusza Kamińskiego? Czy nie można było poczekać do prawomocnego wyroku? Przecież w świetle prawa osoba nieprawomocnie skazana jest osobą niewinną.

Prezydent - jako głowa państwa pochodząca z demokratycznych, powszechnych wyborów - decyduje o tym, czy chce zastosować prawo łaski, kiedy, w jakiej sytuacji. Dlatego w mojej ocenie, prezydent postąpił zgodnie z konstytucją.

Oczywiście, ale wiadomo, jakim echem ta decyzja się odbiła.

Ja oczywiście rozumiem te wszystkie echa. Ale to są komentarze często podyktowane jedynie politycznymi przesłankami, a nie merytorycznymi. Powiem jeszcze więcej: w naszym kraju niektórzy prezydenci stosowali prawo łaski w stosunku do gangsterów. A niektóre akty łaski stosowane były w sytuacjach bardzo wątpliwych.

Od razu pojawiły się głosy, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił Kamińskiego, bo taka była wola prezesa PiS. Prezydent Duda po raz pierwszy skorzystał z tego prawa, choć wcześniej ubiegały się o nie inne osoby.

Prezydent jest organem państwa pochodzącym z demokratycznych, powszechnych wyborów. Organem, który nie podlega innym organom i osobom. Jest całkowicie niezależny i w związku z tym korzysta ze swoich uprawnień konstytucyjnych tak, jak uzna to za stosowne. Prawo łaski jest tego znakomitym przykładem.

Skąd ten pośpiech? Chyba lepiej być osobą niewinną niż ułaskawioną?

Prezydent może skorzystać z prawa łaski w każdym momencie, nie musi czekać. Osobę ułaskawioną traktujemy jako osobę niewinną. To oczywiście działa - w danej sprawie - na zawsze.

Wiadomo, że Mariusz Kamiński - jako koordynator służb specjalnych - musi mieć dostęp do materiałów niejawnych. Czy jako osoba, w stosunku do której wciąż trwałoby postępowanie sądowe, ten dostęp miałby zapewniony?

Osoba, wobec której zastosowano prawo łaski, ma prawo ubiegać się o dostęp do informacji ściśle tajnych.

A gdyby nie ekspresowe prezydenckie ułaskawienie Kamiński nie miałby uprawnień do wiadomości ściśle tajnych?

Na pewno dostępu do informacji ściśle tajnych nie może posiadać osoba skazana prawomocnym orzeczeniem.

We wtorek osoby z otoczenia samego prezydenta Dudy - mam tu na myśli ministra Andrzeja Derę - mówiły o tym, że tą decyzją prezydent zdjął z sądu apelacyjnego ciężar rozpoznawania tej - w gruncie rzeczy - politycznej sprawy.

Co do tego - zgoda. Prezydent korzystając - jeszcze raz podkreślam - ze swego tradycyjnego uprawnienia, oczywiście zakończył postępowanie sądowe w tej sprawie.

Czy według Pana nie jest to sygnał dla sędziów, że rząd będzie chciał kontrolować również władzę sądowniczą?
Nie wydaje mi się, bowiem konstytucja gwarantuje niezależność sądów i niezawisłość sędziów.

Ale przecież PiS - partia rządząca, od lat mówi o zmianie konstytucji.

Jest projekt zmiany konstytucji, który ma w założeniu zdecydowanie wzmocnić władzę wykonawczą w Polsce. Nie słyszałem, aby były zakusy dotyczące zmiany zasady niezawisłości, niezależności sądów. Nie wydaje mi się, by zmiana tej zasady była rozważana przez poważnych polityków. To jest standard demokratycznego państwa prawnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny