Jarosław Matwiejuk wybrany do Krajowej Rady Prokuratury

Kurier Poranny: Jest Pan jedynym podlaskim posłem, który został wybrany przez Sejm do Krajowej Rady Prokuratury. Ta powstała po oddzieleniu funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Czym rada będzie się zajmować?
Jarosław Matwiejuk, bezpartyjny poseł z klubu Lewica: Rada ma stać na straży niezależności prokuratora generalnego. W praktyce będzie oceniała sprawozdania z jego działalności, opiniowała nowe przepisy prawa dotyczące prokuratury. Będzie też wydawać opinie o kandydatach na ważne stanowiska prokuratorskie. Tak, by były to osoby najbardziej kompetentne i najlepiej przygotowane.

Kto do tej pory dbał o niezależność prokuratora generalnego?
- Dotychczas prokuratorem generalnym był minister sprawiedliwości czyli członek rządu. W związku z tym podlegał kontroli Sejmu.
Natomiast Krajowa Rada Prokuratury jest swoistym odpowiednikiem Krajowej Rady Sądownictwa, która stoi na straży niezawisłości naszych sądów.

Czy rada lepiej będzie strzegła niezależności prokuratora niż Sejm?
- Mam nadzieję, że reforma ustroju prokuratury zapewni jej pełną niezależność. Sytuacje, w których mówiono o ewentualnych naciskach politycznych, powinny minąć bezpowrotnie.

W skład rady, której kadencja trwa cztery lata, weszło czterech posłów. Do kiedy będą pełnić swoją funkcję?
- Do końca kadencji tego Sejmu. W przyszłym roku nowo wybrany parlament powoła kolejnych przedstawicieli rady. I to na jednym z pierwszych swoich posiedzeń.

Czy jest Pan zwolennikiem oddzielenia funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości?
- Jestem zwolennikiem tego rozdziału. Nie było dobrze odbierane, że minister sprawiedliwości, jako polityk, był jednocześnie prokuratorem. Byliśmy świadkami sytuacji, które budziły wątpliwości. Rozdział tych funkcji stwarza szansę na poprawę jakości pracy prokuratury w Polsce. Tak, by jeszcze skuteczniej mogła ścigać przestępców.