Najpierw swoje zdanie wygłosili zebrani goście. W swoich przemówieniach podkreślali wartości, jakie reprezentuje i jakimi kieruje się zarówno w życiu i polityce Marek Jurek.
- Marek Jurek nie rzuca sztandaru najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej w popowodziowy szlam - grzmiał z mównicy Ludwik Dorn.
- Głos oddany na Marka Jurka nie jest głosem straconym. Głosem straconym jest głos oddany na jednego z dwóch głównych kandydatów - przekonywał z kolei Robert Kuraszkiewicz, szef sztabu wyborczego marszałka Jurka.
Sam Marek Jurek razem z żoną na konwencji pojawili się zaraz po wystąpieniach gości. Zebrani w Pałacu Branickich nagrodzili go gromkimi brawami.
- Państwo polskie potrzebuje naprawy moralnej. I my zamierzamy to zrealizować. Naszą siłą jest nasza solidarność - mówił kandydat na urząd prezydenta w swoim przemówieniu. Krytycznie odniósł się przede wszystkim do działalności Lewicy. - W dniu wyborów będziemy walczyć przede wszystkim o to, kto będzie trzecią siłą polskiej polityki. Tą siłą nie może być radykalna SLD-owska Lewica - podkreślał.
Po konwencji kandydat na prezydenta złożył kwiaty pod pomnikiem błogosławionego Jerzego Popiełuszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?