Kurier Poranny: W sobotę podlaska Platforma wybierze nowe władze. Będzie Pan ubiegał się o reelekcję. Dlaczego?
Robert Tyszkiewcz, szef podlaskiej PO: Chciałbym dokończyć budowę Platformy w regionie podlaskim, którą rozpocząłem w 2006 roku. Mam wrażenie, że osiągnąłem niemało. To oczywiście ocenią delegaci, ale mamy się czym pochwalić.
A konkretne plany?
- Przed nami profesjonalizacja partii. Powołaliśmy lokalny oddział Instytutu Obywatelskiego. Chcemy pod względem organizacyjnym być jednym z wiodących regionów w Polsce. Tak, by członkowie PO mieli możliwość debaty i wpływu na decyzje władzy publicznej. Drugi cel to rozwój partii na obszarach wiejskich. Dziś w regionie podlaskim wygrywamy w miastach i miasteczkach.
Na obszarach wiejskich dominuje PiS. Jak Pan chce przekonać mieszkańców wsi do PO?
- Koordynuję akcję rozbudowy struktur wiejskich PO w skali kraju. Tu powinniśmy pomagać lokalnym środowiskom, organizacjom pozarządowym. Być ośrodkiem informacji o dobrych praktykach, doświadczeniach.
Pana kontrkandydatem w sobotnich wyborach jest Damian Raczkowski. To trudny przeciwnik?
- Nigdy nie startowałem w wyborach partii jako jedyny kandydat. Zawsze miałem konkurenta. To oznacza, że PO jest demokratyczna, są różne poglądy o sposobie jej działania. Nie chcę oceniać mojego konkurenta. Za moich rządów daliśmy Białemustokowi wspaniałego prezydenta, województwu dobrego marszałka i wojewodę. Przełamaliśmy spór wyznaniowy w Podlaskiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?