Wappa i Łatyszonek nagrodzeni

Wielkie zaskoczenie i jeszcze większe wzruszenie. Nie spodziewaliśmy się tak wysokich wyróżnień dla nas, przedstawicieli białoruskiej mniejszości w Polsce - mówi Oleg Łatyszonek, przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Historycznego.

O wolną Polskę

Trzeciego maja razem z Eugeniuszem Wappą znalazł się w gronie kilkudziesięciu osób: żołnierzy, kombatantów, dowódców Wojska Polskiego i opozycjonistów, którym prezydent Lech Kaczyński wręczył ordery za działalność opozycyjną i społeczną.

- W pałacu spotkaliśmy wspaniałych ludzi, którzy zrobili o wiele więcej dla Polski niż ja. Walczyli, narażali życie. Już sama obecność w takim gronie była wielkim przeżyciem - podkreśla Łatyszonek.

- Sami do końca nie wiedzieliśmy, że otrzymamy tak cenne odznaczenia - krzyże kawalerskie orderu odrodzenia Polski. Tego na zaproszeniu nie było - mówi Eugeniusz Wappa, obecnie redaktor naczelny "Niwy". - Równie ważne jak order są dla mnie słowa pana prezydenta, które usłyszeliśmy w czasie uroczystości. Obiecał, że zawsze będzie pamiętał o ludziach, którzy może nie są ważnymi politykami, ale to dzięki nim Polska jest wolna - dodaje.

Uznanie dla Białorusinów

Eugeniusz Wappa jest przewodniczącym Związku Białoruskiego w RP, redaktorem naczelnym Tygodnika "Niwa". W latach 80. organizował białoruskie wydawnictwa drugiego obiegu w Polsce.
(fot. fot. Anatol Chomicz)

Obydwaj odznaczeni w latach 80. współkierowali białoruskim ruchem studenckim, który był zorientowany na walkę o wolną Polskę.

- Bo moje obywatelstwo i narodowość to nic sprzecznego. W latach 80. działałem w opozycji, bo chciałem żyć w wolnym kraju. Wierzyłem, że nam się uda, że komunizm upadnie - mówi Oleg Łatyszonek. - Jako historyk chcę podkreślić, że my, Białorusini, byliśmy jedyną mniejszością narodową, która stworzyła własne antykomunistyczne podziemie. Działaliśmy w ruchach studenckich, wydawaliśmy podziemne gazety - przypomina.

I dla niego, i dla Eugeniusza Wappy te krzyże kawalerskie to symboliczne uznanie dla wszystkich Białorusinów, którzy działają na rzecz swojej narodowości w Polsce.

- Jestem jednym z wielu, którzy to robią. Ten order jest uznaniem dla tych Białorusinów, którzy dziś mają w sobie wiarę, że można i należy wspierać białoruskość: tworzyć lokalne białoruskie komitety wyborcze, białoruskie szkolnictwo, oświatę, media - wymienia Eugeniusz Wappa.

Czy nie są zawiedzeni demokracją, jaką wywalczyli? - Ideały zawsze się różnią od rzeczywistości. Pewnie, że mogłoby być lepiej. Ale najważniejsze, że Polska jest wolna. Teraz trzeba mieć nadzieję, że uda się to także Białorusi - odpowiada Oleg Łatyszonek.

Odznaczenie dla biskupa

Natomiast biskup Antoni Dydycz otrzymał Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. To uznanie za jego wybitne zasługi dla Kościoła, za działalność społeczną na rzecz polskich rodzin.