Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd województwa do odwołania? Przez zgrzyty w koalicji marszałek nie dostał absolutorium

Marta Gawina
Marta Gawina
Marszałek Jerzy Leszczyński wraz z zarządem nie otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu za 20107 rok
Marszałek Jerzy Leszczyński wraz z zarządem nie otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu za 20107 rok Andrzej Zgiet
Chodź koalicja PO - PSL ma w sejmiku większość, zarząd województwa nie otrzymał na ostatniej sesji absolutorium za wykonanie budżetu. Na pięć miesięcy przed wyborami może pojawić się wniosek o odwołanie marszałka. I to w atmosferze awantury.

Nerwowa atmosfera w koalicji PO-PSL panuje już od kilku miesięcy. Dokładnie tyle, ile trwał polityczny serial z wyborem przewodniczącego sejmiku po odwołaniu Jarosława Dworzańskiego. Choć wybór następcy - Jacka Piorunka z Platformy miał być tylko formalnością, przerósł możliwości sejmikowej większości. A to były wątpliwości co do kandydata i do składu prezydium sejmiku, a to popsuły się piloty.

Czytaj więcej: Jacek Piorunek wreszcie kieruje sejmikiem, a absolutorium Jerzego Leszczyńskiego zawieszone

Ostatecznie wszystko miało się poukładać na ostatniej sesji sejmiku. Wyjątkowej, bo absolutoryjnej. Przed głosowaniem nad absolutorium, sejmik zajął się wyborem przewodniczącego sejmiku. Jacek Piorunek znów nie otrzymał wymaganej większości głosów. Zaraz potem zarząd nie dostał absolutorium za wykonanie budżetu za 2017 rok.

Głosowanie nad przewodniczącym udało się ostatecznie powtórzyć. Po czterech miesiącach zamieszania, Jacek Piorunek w końcu został przewodniczącym, a Cezary Cieślukowski wiceprzewodniczącym sejmiku.

Dalszy ciąg na następnej stronie >>>

Pojawił się też wniosek o reasumpcję głosowania ws. absolutorium. Tylko czy to możliwe? Sprawę wyjaśniają prawnicy. Ich opinię poznamy w najbliższy poniedziałek. Wtedy będzie kontynuowana sesja. Jednak zdaniem niektórych radnych takiego głosowania nie można powtarzać. I bardziej realnym scenariuszem jest postawienie wniosku o odwołanie zarządu. I to na pięć miesięcy przed wyborami.

- Taki wniosek pewnie nie przejdzie - mówi Cezary Cieślukowski z PSL.

Jak to się stało, że radni PSL i PO nie udzielili absolutorium zarządowi PSL-PO?

- Proszę pytać PSL - słyszymy w PO. - Proszę pytać PO - mówią ludowcy.

- Wiem, że niektórzy radni PO nie głosowali za absolutorium. Ich trzeba pytać, do kogo mieli zastrzeżenia. Nie ma zgrzytów w koalicji, tylko wewnątrz Platformy. Jeśli koledzy z PO nie popierają swoich kolegów, którzy są w zarządzie, to najwidoczniej są tam napięcia - komentuje Cezary Cieślukowski.

- PSL nie zdawało sobie sprawy z konsekwencji niedotrzymywania umów. Traktowali to bardzo luźno. Potrzebny był pewien wstrząs, żeby było lepiej - mówi Jacek Piorunek.

Białystok. Jerzy Leszczyński o pieniądzach na podlaskie drogi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny