Podlaski poseł Wolni i Solidarni Adam Andruszkiewicz o polskiej delegacji w Izraelu (wideo)

W czwartek w Izraelu dojdzie do spotkania polskiej delegacji rządowej z jej izraelskim odpowiednikiem. Tematem rozmów będzie ustawa o IPN, która w ostatnim czasie doprowadziła do napięcia na linii Warszawa - Tel Awiw. W skład polskiego zespołu wchodzą m.in. wiceszef MSZ Bartosz Cichocki i dziennikarz Bronisław Wildstein.

Adam Andruszkiewicz ma komunikat do ambasady Izraela: "Nie tylko Żydzi, ale również Polacy byli ofiarami II wojny światowej"

- Ta wizyta jest bardzo ciekawa, ponieważ minister Cichocki zapowiedział, że polska delegacja nie jedzie do Izraela negocjować, tylko jedzie wyjaśniać - mówi poseł Adam Andruszkiewicz z koła poselskiego Wolni i Solidarni w rozmowie z AIP.

Adam Andruszkiewicz opuścił klub Kukiz'15

- Nie znamy jeszcze odpowiedzi strony izraelskiej, aczkolwiek chyba wszyscy oczekują, że ten spór zostanie zażegnany, bo nie wydaje mi się, żeby był on w interesie Polski, czy Izraela. Zwłaszcza, że przyglądają się temu Stany Zjednoczone i wiem, że są naciski na to, abyśmy się po prostu porozumieli. Mam nadzieję, że rzeczywiście to wyjaśnienie zostanie przyjęte. Nie ma sensu, abyśmy ten dialog kontynuowali - dodał poseł. Andruszkiewicz stwierdził też, że sytuacja konfliktowa powoduje z jednej strony wzrost nastrojów antypolskich w Izraelu, a z drugiej strony - antysemickich w Polsce.

Były prezes Młodzieży Wszechpolskiej i członek Ruchu Narodowego odniósł się też do swoich relacji z liderem RN Robertem Winnickim.

Adam Andruszkiewicz: Polska powinna uczyć się na błędach krajów zachodnich

- Nie przewiduję porozumienia z Robertem Winnickim i z jego partią. Uważam, że w prowadzonej przez Ruch Narodowy polityce jest popełniany kardynalny błąd, czego przykładem był chociażby pomysł organizowania protestu pod ambasadą Izraela, gdzie było bardzo wysokie prawdopodobieństwo wszelakich prowokacji. To jest po prostu głupie w mojej opinii, ja to publicznie wyraziłem. Na taką drogę się nie zgadzam. Uważam, że należy oczywiście bardzo mocno walczyć o naszą rację stanu, ale trzeba to robić z głową i mądrze, a nie poddawać się emocjom - powiedział Adam Andruszkiewicz.

Adam Andruszkiewicz. W telewizyjnej debacie mało kto go przegada

- Na horyzoncie widzimy ten sam cel, ale narzędzia do jego realizacji mamy skrajnie różne. Ja wybieram jednak spokój, rozwagę, chcę walczyć, natomiast nie przy pomocy zapałek. Bo można walczyć o dobre cele, ale niechcący podpalić coś, co zniszczy naszą drogę - dodał.

Zobacz też:

Kontrowersyjny spot "Polish holocaust" fundacji Ruderman Family Foundation's

"Polski Holokaust" w klipie Ruderman Family Foundation. Oświadczenie ambasady USA: Treść filmu niezgodna z prawdą historyczną