Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera gruntowa w Białymstoku. Radny PO Maciej Biernacki procesów się nie boi

Marta Gawina
Marta Gawina
To on kilka dni temu poinformował publicznie o możliwej aferze gruntowej w naszym mieście.
To on kilka dni temu poinformował publicznie o możliwej aferze gruntowej w naszym mieście. Archiwum
W sprawie afery gruntowej Maciej Biernacki nikogo nie chce też przepraszać. Za to zamierza zawiadomić CBA.

Te wszystkie ataki na moją osobę mają tylko jeden cel. Chodzi o przykrycie afery, na której deweloper, tylko dzięki działaniom radnych PiS, będzie mógł zarobić nawet 20 mln zł - mówi radny miejski PO.

Czytaj też:Platforma Obywatelska wietrzy aferę gruntową w Białymstoku

To on kilka dni temu poinformował publicznie o możliwej aferze gruntowej w naszym mieście. Ta ma związek z głosowaniem radnych PiS nad uwagami do studium zagospodarowania przestrzennego. Dzięki nim którym m.in. będzie można zmienić należący do dewelopera teren przemysłowy, na osiedle. Podobne ułatwienia mieliby zyskać właściciele tereny przy Kluka. Ci ostatni już zapowiedzieli, że podadzą radnego do sądu, jeśli ich nie przeprosi. Procesem grozi także Artur Kosicki, szef PiS w Białymstoku, który kiedyś współpracował ze wspomnianym deweloperem.

Maria Bzura odrzuca oskarżenia Macieja Biernackiego ws. afery gruntowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny