Zapadł prawomocny wyrok w sprawie byłego wasilkowskiego policjanta, Rafała Cz., oskarżonego o spowodowanie kolizji po pijanemu.
Sąd Okręgowy w Białymstoku podtrzymał dla niego wyrok 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, grzywnę oraz 2-letni zakaz prowadzenia pojazdu.
To oznacza oficjalny koniec kariery funkcjonariusza w policji. Ten jednak już wiele miesięcy przed orzeczeniem został zwolniony ze służby.
Sprawa dotyczy sytuacji z października 2010 r. Oskarżony pił ze znajomymi alkohol. Po wyjściu z baru odjechał swoim samochodem.
W czasie jazdy ul. Jakimy w Wasilkowie volkswagen wypadł z drogi, ściął słup telekomunikacyjny i po około 100 metrach zatrzymał się.
Rafał Cz. usiłował uciec z miejsca zdarzenia, zatrzymała go jednak grupa przechodniów. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
32-latek nigdy nie przyznał się do winy. Twierdził, że auto prowadziła jego żona.
- Zrobiła mi awanturę. Jechała nierozważnie - relacjonował były funkcjonariusz.
Choć małżonka lojalnie potwierdziła tę wersję, sąd nie dał wiary ich słowom.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?