Do zatrzymania złodziejki truskawek doszło w miniony weekend. Wiadomo, że w chwili zatrzymania 43-latka zatrzymania była pijana. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut, za który teraz odpowie przed sądem.
- Z informacji zebranych przez mundurowych wynikło, że pokrzywdzony mężczyzna zatrudnił 43-letnią kobietę do sprzedaży truskawek na stoisku przed jednym ze sklepów w Białymstoku. Kiedy w ciągu pierwszego dnia pracy próbował się z nią skontaktować telefonicznie, pracownica nie odbierała telefonu - relacjonuje podkom. Marta Rodzik z Komendy Miejskiej w Białymstoku.
Właściciel postanowił sprawdzić, czy na stoisku wszystko w porządku. Gdy przyjechał przed sklep, zobaczył, że na miejscu nie ma ani kobiety, ani truskawek, które miała sprzedawać. Ustalono, że 43-latka przywłaszczyła 70 kobiałek truskawek i wagę elektroniczną. Wartość skradzionych fantów to blisko 2 tysiące złotych
Galeria handlowa w Białymstoku okradziona. Nastoletni złodzieje zatrzymani
Mimo tego, że mężczyzna nie znał jej danych, prowadzący sprawę kryminalni z II komisariatu policji w Białymstoku ustalili, kto mógł się dopuścić tego czynu. Szybko zatrzymali złodziejkę.
Zobacz też:
Złodziej z Grabarki zatrzymany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?