To już 14. edycja Pól Nadziei, kampanii edukacyjnej, związanej z wolontariatem i uwrażliwianiem na osoby chore. W województwie podlaskim prowadzi ją Fundacja „Pomóż Im”, która na co dzień pomaga ciężko chory dzieciom i ich rodzinom. Dba m.in. o doposażenie kliniki onkologii dziecięcej działającej w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym oraz prowadzi domowe hospicjum dla dzieci.
Wystartowały Pola Nadziei
– Podczas ubiegłorocznej kampanii udało nam się zebrać 134 697 zł – mówi Natalia Sawicka, koordynatorka wolontariatu w fundacji Pomóż Im.
Pola Nadziei to akcja, która tradycyjnie inaugurowana jest z początkiem października. Fundacja Pomóż Im zorganizowała uroczystą galę, gdzie podsumowano ubiegłoroczną edycję akcji oraz opowiedziano o planach na przyszłość. Były też podziękowania dla wolontariuszy, pracowników i najbardziej zaangażowanych w akcję szkół z regionu. Rozdano też sadzonki kwiatów tym instytucjom, które włączyły się w tym roku do akcji. Wiosną kwiaty zostaną zebrane i będą wręczane darczyńcom, podczas kwest w wielu miastach w województwie. W ramach akcji zaplanowane są też spotkania edukacyjne na temat wolontariatu w szkołach i przedszkolach, konkursy: poetycki oraz plastyczny.
Potrzeba funduszy na zakup leków i sprzętu
Jak wyjaśnia dr Elżbieta Solarz, prezes fundacji i kierownik Białostockiego Hospicjum dla Dzieci, dodatkowe pieniądze są bardzo potrzebne w codziennej działalności hospicjum. Choć NFZ podniósł w ostatnim roku wyceny, to i tak pieniędzy z funduszu z trudem wystarcza na pokrycie 60 proc. podstawowych wydatków.
– Potrzebujemy też funduszy na zakup sprzętu, leków, ale też na socjalną pomoc rodzinom naszych podopiecznych – mówi dr Solarz.
Dziś pod opieką hospicjum jest 32 dzieci z całego województwa. Pielęgniarki, lekarze, pracownik socjalny, psycholog i asystent rodziny dojeżdżają do nich kilka razy w tygodniu. Ale to nie wszystko:
– Prowadzimy grupy wsparcia, opiekę perinatalną, która też nie jest najlepiej wyceniona przez NFZ – wymienia dr Elżbieta Solarz. I opowiada o planach. Bo fundacja już od kilku lat dąży do tego, by w jej siedzibie w Sochoniach koło Białegostoku powstał ośrodek opieki wytchnieniom i hospicjum stacjonarne. By to jednak było możliwe, potrzebny jest remont budynku. Kosztowny remont. – Mamy już plany przebudowy dolnego piętra i adaptację do potrzeb osób niepełnosprawnych. Szcujemy, że potrzebujemy na to około 5 mln zł – przyznaje dr Solarz.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?