Ostatnia taka podwyżka była niemal rok temu. Wtedy bilety normalne też podrożały o 40 groszy. Tłumaczenia również były podobne, jak teraz.
- Koszty paliwa rosną, a nie jesteśmy w stanie zwiększyć dofinansowania do komunikacji z budżetu miasta - mówił w czwartek wiceprezydent Adam Poliński. Podwyżka będzie dotyczyć wszystkich rodzajów biletów - zarówno miesięcznych, jak i jednorazowych. Plan zakłada, że za jednorazowy bilet normalny od kwietnia zapłacimy aż 2,80 zł. O 10 groszy taniej będzie, gdy go kupimy za pośrednictwem elektronicznej portmonetki.
- W ten sposób chcemy zachęcić mieszkańców, aby korzystali z formy elektronicznej biletu - mówi Adam Poliński.
Uchwałami w obu sprawach na lutowej sesji zajmą się radni. Ich zdania, w zależności od opcji, którą reprezentują, są podzielone.
Miejska opozycja jest oburzona i bierze pasażerów w obronę.
- Będziemy przeciw - zapowiada Rafał Rudnicki, szef klubu PiS. - Potwierdziły się obawy, że wprowadzenie e-biletu będzie oznaczać podwyżki. Uderzy ona głównie w białostocką młodzież i mieszkańców o najniższych dochodach.
Ta informacja zaniepokoiła pasażerów. Zwłaszcza tych, gdzie kilka osób w rodzinie korzysta z miejskich autobusów.
Poprzednia podwyżka cen biletów autobusowych w Białymstoku była dokładnie rok temu.
Strefa płatnego parkowania - Kierowcy zapłącą więcej
Miasto postanowiło właśnie zmienić zarówno obszar, jaki obejmuje białostocka strefa płatnego parkowania, jak i obowiązujące w niej stawki.
Przede wszystkim strefa podzielona zostanie na dwie zróżnicowane cenowo części.
Podstrefa A będzie obejmować ścisłe centrum, czyli tereny pomiędzy ulicami: św. Rocha, Lipową, Częstochowską, Kalinowskiego, Rynek Kościuszki i Legionowa aż do Kilińskiego. Tu za zostawienie auta na czas do 30 minut trzeba będzie zapłacić 1,2 zł. Bilet godzinny to wydatek 2,4 zł.
Podstrefa B będzie tańsza. W niej będą obowiązywać obecne stawki, czyli 60 groszy za pół godziny i dwa razy tyle za godzinę. Obejmować ona będzie ulice: Ogrodową, Warszawską do Świętojańskiej, całą Świętojańską, Skłodowskiej, Waszyngtona i Wyszyńskiego. A także Włókienniczą i fragment ulicy Bohaterów Monte Cassino.
- Chcemy rozszerzyć strefę, bo widzimy problemy z parkowaniem nawet na tych ulicach, gdzie do tej pory ich nie było - tłumaczy Poliński.
Jednocześnie w górę pójdą mandaty za brak biletu parkingowego. Jeśli kontroler przyłapie na tym jakiegoś kierowcę, to do czerwca będzie to kosztowało 50 zł. W przypadku opłacenia kary w ciągu siedmiu dni opłata spadnie do 30 zł. Teraz mandat to 35 zł plus konieczność opłacenia biletu za parkowanie.
Opłaty w białostockiej strefie nigdy nie były podnoszone od czasu jej utworzenia w 1999 roku.
Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?