Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwórkowi wychowawcy - dzieci przychodzą do nich ze swoimi problemami

Fot. Anatol Chomicz
Dla Justyny Jakowiec (z prawej) i Marty Krzywickiej praca z dziećmi to prawdziwa pasja. Obie studiują pedagogikę. Ale nawet po studiach nie zamierzają rezygnować z pracy wychowawcy podwórkowego. Wczoraj uczyły dziewczęta ze Szkoły Podstawowej nr 19.
Dla Justyny Jakowiec (z prawej) i Marty Krzywickiej praca z dziećmi to prawdziwa pasja. Obie studiują pedagogikę. Ale nawet po studiach nie zamierzają rezygnować z pracy wychowawcy podwórkowego. Wczoraj uczyły dziewczęta ze Szkoły Podstawowej nr 19. Fot. Anatol Chomicz
Uczą tańczyć, wychodzą wspólnie do kina, a przy okazji pomagają i wychowują. Są autorytetami dla swoich podopiecznych. Justyna Jakowiec i Marta Krzywicka od dwóch lat pracują jako podwórkowi wychowawcy.

Kiedyś jedna z dziewczynek powiedziała mi, że jestem dla niej ważniejsza niż mama. Bardzo się wtedy wzruszyłam - mówi Justyna Jakowiec, wychowawca podwórkowy.

Pani Justyna razem z koleżanką Martą Krzywicką od lekcji tańca zaczynała pracę jako wychowawca podwórkowy. - Na początku rozwieszałyśmy ulotki i plakaty. Zachęcałyśmy dzieci. Teraz zgłaszają się same - opowiada pani Justyna.

Oprócz zajęć z tańca dla dziewcząt w Szkole Podstawowej nr 19 zajmują się też uczniami ze szkoły nr 2 i dziećmi z ulicy Dojnowskiej.

- Chodzimy wspólnie do kina albo na ślizgawkę. Pomysłów jest dużo - śmieje się dziewczyna.
A co najważniejsze, ich pomysły podobają się dzieciom, które chętnie przychodzą na zajęcia. Dziewczynki, które biorą udział w lekcjach tańca, z podziwem patrzą na swoje nauczycielki.

- Ja jestem dopiero drugi raz, ale tu jest naprawdę super - przyznaje jedna z nich.
- To nie tylko zabawa i przyjemne spędzenie czasu - przyznaje pani Justyna. - Dzieci często przychodzą do nas ze swoimi problemami.

- Wychowawcy często służą dzieciakom pomocą. I materialną, i psychologiczną - mówi Marzanna Grabarczyk, koordynatorka projektu. - One się przed nimi otwierają.

Projekt Wychowawca Podwórkowy ruszył cztery lata temu. Zakłada, że młodzi ludzie, najczęściej studenci, będą organizować dzieciom wolny czas. I już wiadomo, że będzie kontynuowany przez kolejne lata.

- Kiedy ja dwa lata temu przejmowałam projekt, było 18 wychowawców i tylko kilka szkół. Teraz mamy 40 opiekunów i ponad 500 dzieciaków. To chyba najlepiej świadczy o tym, że program się rozwija i jest potrzebny - uważa pani koordynator.

Kto może zostać wychowawcą podwórkowym? Po pierwsze, taka osoba nie może być karana. Musi też być studentem lub absolwentem, najlepiej kierunku związanego z pedagogiką. - No i musi mieć pasje i chcieć pracować z dziećmi. To najważniejsze - dodaje Grabarczyk.

- Bardzo lubię tę prace. Nawet jak już skończę studia, chciałabym ciągle być tutaj wychowawcą - przyznaje pani Justyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny