MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podwójna segregacja

Piotr Czaban
Już trzeci tydzień pojemnik na szkło leży przewrócony. Pracownicy "Astwy” widzieli to, jednak nie zainterweniowali.
Już trzeci tydzień pojemnik na szkło leży przewrócony. Pracownicy "Astwy” widzieli to, jednak nie zainterweniowali. fot. Piotr Czaban
Dlaczego my segregujemy wszystkie śmieci, a "Astwa" wszystko wrzuca do jednego kontenera? - pyta się Anna Kotyńska z wasilkowskiego osiedla Lisia Góra.

Jeden pojemnik na szkło, drugi na makulaturę, a trzeci na plastikowe butelki - tak wygląda śmietnik na osiedlu Lisia Góra. Mieszkańcy posłusznie segregują odpady. Jednak cały ich wysiłek idzie na marne, ponieważ pracownicy "Astwy" i tak wszystko mieszają w jednym kontenerze.

- Nawet się ich pytałam, dlaczego tak robią. Odpowiedzieli, że u nich ludzie też muszą mieć jakąś pracę i sami ponownie segregują te śmieci - mówi Anna Kotyńska.

- W środku kontenera są specjalne przegródki - tłumaczy dyrektor marketingu "Astwy" Anna Nowacka. - Sprawdzimy jednak czy nie doszło do jakichś nieprawidłowości. Z drugiej strony społeczeństwo też nie dojrzało do czystej segregacji.

Urząd ekologiczny

Poza tym, Anna Nowacka zarzuciła miejscowej władzy, że ta nie rozwiązała problemu segregacji śmieci.

Według Henryka Pszczółki z urzędu gminy, akcja segregowania odpadów w Wasilkowie przebiega bardzo sprawnie. Mieszkańcy otrzymują za darmo, specjalne worki na odpady, które są później - raz w miesiącu odbierane (także bezpłatnie). Żeby wziąć udział w tej akcji, wystarczy wypełnić deklarację (szczegóły pod nr tel. 085 718 54 00 w.17). Niestety, nie mogą tego zrobić mieszkańcy wasilkowskiej spółdzielni.

- Gdyby bloki do nas dołączyły, bylibyśmy najlepsi w regionie w segregowaniu śmieci - uważa Henryk Pszczółka. - Wszystko zależy od prezesa spółdzielni.

Dogadajmy się

- Jeżeli urząd miasta zechce z nami współpracować, jesteśmy otwarci - odpowiada Joanna Kozakiewicz, zastępca prezesa. - Chętnie spotkamy się z burmistrzem. Wszystko jest do dogrania.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że spółdzielnia płaci "Astwie", nie za ilość wywiezionych kontenerów, ale za to, ile osób mieszka na osiedlu.

- Jeśli więc ktoś spoza spółdzielni wrzuci do naszych kontenerów swoje śmieci, po prostu nie zaśmieca miasta. Nasi mieszkańcy za to nie płacą - podkreśla Joanna Kozakiewicz. Przyznaje również, że dotychczas nie słyszała o tym, by "Astwa" wyrzucała posegregowane odpady do jednego pojemnika. - Na pewno będziemy z nimi na ten temat rozmawiać - obiecuje Kozakiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny