MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Miliony trafiły w ręce oszustów. Winnych nie ma

Marta Gawina [email protected]
Co ciekawe, zniknięcia 4 mln zł podlaski budżet praktycznie nie odczuje
Co ciekawe, zniknięcia 4 mln zł podlaski budżet praktycznie nie odczuje Archiwum
Dzisiejsza sesja sejmiku nie wyjaśniła sprawy oszustwa, którego ofiarą padł Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Był grad pytań, odpowiedzi za to niewiele.

To dobrze, że o tej sprawie wiedziała tylko wąska grupa. Przestępca już popełnił błędy. To błędy rumuńsko-litewskie - mówił tajemniczo na sesji marszałek województwa Mieczysław Baszko. To jego odpowiedź na zarzuty radnych sejmiku, że o oszustwie wartym blisko 4 mln zł dowiedzieli się z mediów.

Chodzi o sprawę sprzed kilku tygodni i drogę Michałowo-Juszkowy Gród. Buduje ją firma Unibep. Na jej konto z Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich miało trafić 3,7 mln zł. Tyle wynosiła kolejna transza rozliczenia. Pieniądze jednak trafiły na konto oszustów, którzy podszyli się pod firmę budowlaną. PZDW otrzymał mailem informację, że zmienił się numer konta bankowego spółki. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura apelacyjna w Białymstoku. Pracownica, która wykonała przelew na fałszywe konto, została już dyscyplinarnie zwolniona z pracy.

Wczoraj radni sejmiku próbowali całą sprawę wyjaśnić. Bez większych efektów, choć pojawiło się mnóstwo pytań.

- Na jakiej podstawie przekazano te pieniądze? Ta sesja powinna być zwołana wcześniej - podkreślał radny PiS Kazimierz Gwiazdowski.

- Czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy? - dopytywał Bogusław Dębski, także z PiS.

- Czy tylko jedna osoba jest odpowiedzialna? - pytał Marek Olbryś.

Radnych interesowało też, jak kontrolowany jest zarząd dróg, dlaczego na sesji nie ma dyrektora PZDW Józefa Sulimy i kto zapłaci za oszustwo.

- Jesteśmy bardzo ciekawi, jak zostanie sfinansowany niedobór finansowy - mówił radny PO Jarosław Dworzański. Większość pytań dotyczących śledztwa została bez odpowiedzi. - Nie możemy udzielać żadnych informacji. Mogłoby to wpłynąć na dobro śledztwa. To przestępstwo było zaplanowane z wielką precyzją - wyjaśniał marszałek Mieczysław Baszko.

Dodał, że w zarządzie podlaskich dróg trwa w tej chwili wewnętrzny audyt. Ma zakończyć się w piątek. - Do tego momentu nie można wyciągać pochopnych wniosków. Wyniki audytu przedstawimy radnym - zapewnia zarząd województwa. Do odpowiedzialności mają zostać pociągnięte kolejne osoby.

Co ciekawe, zniknięcia czterech milionów złotych, budżet województwa praktycznie nie odczuje. Tak można było wywnioskować po wypowiedzi skarbnika województwa Henryka Gryki. - Żadna inwestycja nie jest zagrożona, deficyt budżetowy nie wzrośnie - zapewniał skarbnik Gryko.

Strata zostanie pokryta z pieniędzy przeznaczonych na drogowy projekt Michałowo-Juszkowy Gród. Bo na przebudowę tej trasy było przewidziane mniejsze dofinansowanie unijne, a jest większe.

Radni ustalili też, że oszustwem zajmie się komisja rewizyjna sejmiku.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny