Dlaczego kobiety tak rzadko uczestniczą w życiu politycznym czy naukowym? Bo nie mają żon, które zajęłyby się wszystkimi innymi ważnymi sprawami – tym żartem jedna z uczestniczek kongresu podsumowała wczorajszą dyskusję.
– Tak, bo kobiety najczęściej robią kariery dzięki mężczyznom, albo wtedy, gdy się zdenerwują, że już więcej nie będą pracowały na prezesa, dyrektora, szefa – mówi prof. Magdalena Środa, członkini rady programowej Kongresu Kobiet.
Kobiety nadal nie są doceniane.
– Jak to jest, że w kraju, gdzie zużycie węgla nie jest wcale aż tak duże, górnicy są taką siłą? A zarazem w kraju, którego społeczeństwo coraz bardziej się starzeje – pielęgniarki tak mało znaczą – zastanawia się prof. Środa. I odpowiada: – To wynika z naszej patriarchalnej kultury.
Dzieje się tak dlatego, że świat jest ułożony według zasad osób, które nie wychowują dzieci, nie angażują się aż tak bardzo w sprawy domowe. Taka jest tradycja – bo kobiety o to, by mieć prawo do pracy, do nauki, walczyły w Polsce ponad 200 lat.
– Kobiety nie mają doświadczenia w solidarności, dopiero uczą się wzajemnego wspierania się, ponieważ przez setki lat zajmowały się tylko domem. A warto się tego uczyć, bo przecież wcale nie chodzi nam o budowę rzeczpospolitej babskiej. Jest to budowa dobrego, silnego, społeczeństwa obywatelskiego – przekonuje prof. Magdalena Środa.
Mają w tym pomóc chociażby kwoty i parytety. Choć ustawa je regulująca powinna być według prof. Środy jeszcze zmieniona, ulepszona. Ale i tak kobiet jest już więcej i w polityce, i w biznesie.
– Bo na nas można polegać. Wiadomo, że kobieta woli nie dosypiać po nocach niż zawalić jakąś sprawę – przekonuje prof. Renata Przygodzka, wiceprezydent Białegostoku.
Na szczęście i mężczyźni zaczynają zauważać duże kompetencje kobiet. Jak na przykład komendant wojewódzki policji, który kilka miesięcy temu na stanowisko komendanta miejskiego mianował właśnie kobietę – inspektor Irenę Doroszkiewicz.
– Fakt, na początku najgorsze były ciągłe pytania: czy mężczyźni dostosowują się do moich decyzji – przyznaje insp. Doroszkiewicz. – Ale często słyszałam też takie opinie: Wreszcie baba! Idzie lepsze... – śmieje się.
Polskie kobiety nieźle radzą sobie również w biznesie.
– Gdy jako pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, jeździłam po świecie, byłam bardzo dumna, że aż 33 proc. spośród właścicieli polskich firm to kobiety. Oczywiście nie wspominałam, że większość z nich prowadzi jednoosobowe przedsiębiorstwa – mówi Magdalena Środa.
Ale okazuje się, że przedsiębiorczość to jedna z kobiecych cech.
– W czasach kryzysu najlepiej sobie radzą firmy zarządzane przez kobiety – mówi prof. Barbara Kudrycka, minister edukacji. – Wśród 100 największych spółek światowych, obracających ponad dwoma bilionami dolarów, tam, gdzie większość stanowiły kobiety, zanotowano znakomity, dynamiczny rozwój. Tam, gdzie kobiet nie ma, jest recesja i regres.
– Bo my jesteśmy gotowe, by wchodzić w role społeczne, polityczne i biznesowe – wyjaśnia Danuta Kaszyńska, prezes Podlaskiego Stowarzyszenia Właścicielek Firm Klubu Kobiet Biznesu, które jest organizatorem kongresu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?