MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Podlaska Strategia Innowacji w tej wersji jest do niczego". A kosztowała 11 milionów

Rozmawiał: Wojciech Jarmołowicz
Nie może być tak, że coś jest nieprzygotowane, nie ma jakichś badań, albo są one wyrywkowe - mówi dr Jolanta Koszelew o Podlaskiej Strategii Innowacji
Nie może być tak, że coś jest nieprzygotowane, nie ma jakichś badań, albo są one wyrywkowe - mówi dr Jolanta Koszelew o Podlaskiej Strategii Innowacji
Dyrektor Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego: w tej wersji ta strategia do niczego się nam nie przyda.

Kurier Poranny: Przeczytała Pani Podlaską Strategię Innowacji?
Dr Jolanta Koszelew, dyrektor Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego: Tak.

Jak wrażenia po lekturze?
- W takim kształcie, w jakim została nam zaprezentowana, do niczego się nie przyda. Jest ona na takim poziomie ogólności, że nie będzie przydatna we wdrażaniu Regionalnej Strategii Innowacji województwa podlaskiego. Nie wskazuje też żadnych działań, które pozwoliłyby podnieść poziom innowacyjności regionu. Bo strategia powinna nam powiedzieć, co i jak powinniśmy zrobić, a w tym dokumencie próżno szukać odpowiedzi na te pytania. Spodziewałam się też, że nasze województwo zdecyduje się na jakieś ściśle określone kierunki rozwoju i znajdą się one w Podlaskiej Strategii Innowacji. Niestety, niczego takiego nie znalazłam. To niedobry sygnał, bo jak mówiłam w czasie spotkania, regiony, takie jak nasz, o niskim poziomie uprzemysłowienia, niekorzystnym położeniu geograficznym, wybierają dwie lub trzy branże, a następnie wspierają ich rozwój.

Czytaj także: Znane są zasady naboru do Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego

Czy miała Pani wrażenie, że to jest dokument, który już nie ulegnie większym zmianom?
- Na szczęście organizatorzy zastrzegali się, że jest to wstępna wersja PSI. Odnosząc się do krytyki, mówili, że nie zdążyli z wszystkimi opracowaniami, tłumaczyli się, że nie spłynęły materiały, które podniosą poziom merytoryczny dokumentu. Wierzę, że zmiany będą.

Czytaj także: A co myśli o strategii Wojciech Winogrodzki?

Ale marcowe spotkanie to nie pierwszy Pani kontakt z PSI?
- Rzeczywiście, w listopadzie wzięłam udział w panelu, który niestety niewiele wnosił w przygotowanie strategii. Później dostałam mailem prośbę o odpowiedzi na kilkadziesiąt pytań. Co ważne – miałam na nie odpowiedzieć niemal natychmiast, a przecież chodziło o wiele istotnych zagadnień. Odpowiedziałam, ale uważam takie działanie za niepoważne. Trzeci kontakt to uczestnictwo w marcowym panelu podsumowującym wstępną wersję PSI. – Dobrze, że dyskusja była tak gorąca. Dokument wzbudził wiele kontrowersji i może dzięki temu rozpoczną się działania zmierzające do poprawienia PSI.

Czytaj także: Białostocki Park Naukowo-technologiczny czeka na lokatorów

Co zatem zrobić z Podlaską Strategią Innowacji?
Jeżeli jest trochę czasu – np. kilka miesięcy - to trzeba szybko brać się do ciężkiej pracy. Należy zorganizować spotkania, dyskusje, panele, w których powinni uczestniczyć eksperci, główni interesariusze tego projektu: przedsiębiorcy, naukowcy, przedstawiciele administracji, mający wpływ na politykę regionalną itp. W końcu też czas zadbać o właściwą koordynację projektu – nie może być tak, że coś jest nieprzygotowane, nie ma jakichś badań, albo są one wyrywkowe.

Podlaska Strategia Innowacja do pobrania na stronach UwB.

Projekt PSI ma budżet w wysokości 11 milionów złotych. Co Pani na to?
- Ta kwota padła też w czasie piątkowego spotkania. Według zarządzających projektem za ww. kwotę zostały lub zostaną wykonane inne zadania, które mają związek z PSI. Ale, mimo wszystko, to są duże pieniądze i można byłoby oczekiwać opracowania dużo wyższej jakości.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny