Za nami bardzo udany tydzień, bo udało się rozstrzygnąć na swoją korzyść dwa bardzo trudne wyjazdowe spotkania w Szepietowie i Wasilkowie. To cieszy tym bardziej, że zmagamy się z dużymi problemami kadrowymi. W obu meczach miałem do dyspozycji tylko 12 zawodników. Ostatnio z różnych powodów regularnie wypadają nam piłkarze ze składu - podkreśla Robert Speichler, grający trener dąbrowian.
Potyczka w Wasilkowie miała różne oblicza. W pierwszej połowie zdecydowanie przeważali gospodarze, którzy mieli jednak tego dnia wyjątkowo kiepsko nastawione celowniki. Wydawało się, że gole dla miejscowych są tylko kwestią czasu. Goście po przerwie przeszli jednak metamorfozę.
- Możemy tylko dziękować rywalom, że na początku nas nie pokarali. Powiedziałem zawodnikom w szatni, że musimy być spokojniejsi, dłużej utrzymywać się przy piłce, a pozytywne efekty na pewno przyjdą. Po zmianie stron pokazaliśmy bardzo dojrzałą grę i zwyciężyliśmy - ocenia Speichler, który po zmianie stron zdobył jedną z dwóch bramek dla gości. Natomiast wynik meczu otworzył tuż po przerwie Maciej Orpik.
Do sporej niespodzianki doszło w Grajewie, gdzie aspirująca do awansu Warmia mierzyła się ze Spartą 1951 Szepietowo, ale nie był w stanie ani razu zaskoczyć defensywy przyjezdnych. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który bardziej zadowala gości.
- Podział punktów jak najbardziej sprawiedliwy. Podobnie jak gospodarze, mieliśmy okazje do zdobycia bramki, szczególnie do przerwy. Później przeważali rywale, ale tego dnia nasza defensywa spisała się na medal. Pierwszy raz w sezonie zagraliśmy na zero z tyłu - zauważa Robert Mioduszewski, trener szepietowian.
Zacięty przebieg miała konfrontacja w Bielsku Podlaskim, gdzie Tur z problemami, ale pokonał Spartę Augustów 2:1.
- Nie musimy się absulutnie wstydzić swojej postawy. Nie mamy ostatnio łatwego kalendarza gier. Mierzymy się z rywalami z czuba tabeli, ale w Bielsku byliśmy bliscy wywiezienia punktu. Nie zachowaliśmy jednak koncentracji w drugiej połowie przy rzucie rożnym, a na początku meczu za pechowe zagranie ręką, sędzia odgwizdał miejscowym rzut karny, który zamienili na gola - podsumowuje szkoleniowiec beniaminka Jacek Bayer.
Kolejnego rywala zdeklasowała Wissa Szczuczyn. Lider rozbił Promienia Mońki aż 8:0. Wyniki 9. kolejki
Wissa Szczuczyn -Promień Mońki 8:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Łapiński (4), 2:0 - Łapiński (18), 3:0 - Firańczyk (55), 4:0 - Marcinkiewicz (57), 5:0 - Bondziul (70), 6:0 - Marcinkiewicz (75), 7:0 - Zambrowski (85), 8:0 - Bondziul (90).
KS Wasilków - Dąb Dąbrowa Białostocka 0:2 (0:0). Bramki: 0:1 - Orpik (49), 0:2 - Speichler (67).
Warmia Grajewo - Sparta 1951 Szepietowo 0:0.
Tur Bielsk Podlaski - Sparta Augustów2:1 (1:0). Bramki: 1:0 - A.Kosiński (38-karny), 1:1 - Sobolewski (60), 2:1 - P. Kosiński (75).
Magnat Juchnowiec Kościelny - Cresovia Siemiatycze 3:0 (3:0). Bramki: 1:0 - Kalisz (11-karny), 2:0 - Jaromiński (23), 3:0 - Yamaguchi (33).
KS Michałowo - Hetman Tykocin 5:1 (1:1). Bramki: 1:0 - Kossyk (28), 1:1 - R. Maliszewski (40), 2:1 - Bernatowicz (56), 3:1 - P. Kossyk (68), 4:1 - Markiewicz (77), 5:1 - Tomczyk (83).
Pogoń Łapy - Orzeł Kolno 1:0 (1:0). Bramka: 1:0 - Minow (27).
Puszcza Hajnówka - Biebrza Goniądz 1:2 (0:2): Bramki: 0:1 Tumicz (20), 0:2 - Tumicz (35), 1:2 - Sokół (65).
1. Wissa 92342:9
2. Tur 92231:8
3. Warmia 92123:9
4. Dąb 92122:14
5. Sparta A.91517:15
6. KS Michałowo 91316:17
7. Biebrza 91214:15
8. Pogoń 91214:17
9. KS Wasilków 91114:16
10. Cresovia 91010:22
11. Sparta 1951 Sz. 9912:13
12. Hetman 9811:27
13. Promień 9713:25
14. Magnat 9610:21
15. Puszcza 9511:20
16. Orzeł 946:18
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?