- Jesteśmy załamani, bo Nika był w znakomitej formie. Miał najlepsze wyniki badań wydolnościowych i pod niego ustawialiśmy naszą grę ofensywną - mówi trener Jagi Tomasz Hajto. - Ale to dramat przede wszystkim dla tego młodego chłopaka, który już nie mógł się doczekać pierwszego meczu. Aż się palił do występów - dorzuca.
Do nieszczęścia doszło podczas treningu na sztucznej murawie. Po zderzeniu z jednym z kolegów Dzalamidze przewrócił się tak nieszczęśliwie, że doszło do fatalnej kontuzji.
- Nika ma zerwane więzadła krzyżowe przednie i uszkodzone dwie łąkotki - informuje lekarz przygotowania fizycznego w Jagiellonii Marcin Popieluch.
- Takie są realia polskiej piłki. W Europie kluby mają boczne boiska z podgrzewaną płytą, by unikać trenowania na oblodzonej, sztucznej trawie. Nas na to nie stać. I nie mówię tu o Jagiellonii, a o wszystkich zespołach - komentuje Hajto.
Piłkarzowi można tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia, co potrwa w najlepszym razie około pół roku.
- On jeszcze w to nie wierzy, do nas też to dociera z trudem. Na pewno będziemy go wspierać, by szybko znów był z nami - zaznacza drugi trener żółto-czerwonych Dariusz Dźwigała.
Białostoczanie będą musieli sobie poradzić bez Gruzina. Jak to wyjdzie, będzie można się przekonać już w sobotę, kiedy białostoczanie na inaugurację rundy wiosennej zagrają w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Za napastnikiem Tomaszem Frankowskim, może grać Dawid Plizga lub Maciej Gajos. Cofnąć się bliżej środka pola może też Franek, a wtedy na szpicy wystąpi Euzebiusz Smolarek.
Punkty trzeba wydrzeć
Naszej drużynie, preferującej techniczny, oparty na długim operowaniu piłką futbol, z pewnością nie będzie sprzyjać stan murawy w Bielsku-Białej. Trudno będzie o wykorzystanie szybkości i umiejętności żółto-czerwonych.
- Z pewnością na takiej murawie lepiej będzie się grało Podbeskidziu, ale to dla nas żadne alibi - uważa Hajto. - Wygra ten zespół, który sobie trzy punkty wydrze. Nie boimy się walki i jesteśmy na nią przygotowani - dorzuca.
Z zimowych nabytków Jagi prawdopodobnie w sobotę zobaczymy aż trzech graczy: Słowaka Lubosa Hanzela na lewej obronie, Hiszpana Daniego Quintanę na prawej pomocy i w środku pola Koreańczyka Kim Min-Kyuna.
Znajomi z Polonii
Podbeskidzie będzie dla Jagi ogromną zagadką, bo u Górali wiele się w przerwie zimowej pozmieniało.
- Mają przede wszystkim nowego trenera Dariusza Kubickiego, z którym pracowałem w Polonii Warszawa. Wiem, że on kładzie zdecydowany nacisk na przygotowanie fizyczne - zauważa Dźwigała. - Jest też grupa doświadczonych piłkarzy i z pewnością łatwo w Bielsku-Białej nie będzie - dodaje.
W ekipie gospodarzy będzie sporo dobrych znajomych. W tym okienku transferowym Podbeskidzie pozyskał trzech byłych jagiellończyków - Lukę Gusica, Krzysztofa Barana i Marko Cetkovica. Żaden z nich nie wystąpi jednak raczej w podstawowym składzie.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 13.30. Transmisja w stacjach Polsat Sport i Canal + Sport.
PROGRAM 15. KOLEJKI
Piątek: Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin (godz. 18), Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk (20.45).
23 lutego: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok (13.30), Śląsk Wrocław - Widzew Łódź (15.45), Korona Kielce - Legia Warszawa (18).
Niedziela: PGE GKS Bełchatów - Wisła Kraków (14.30), Ruch Chorzów - Lech Poznań (17).
Poniedziałek: Górnik Zabrze - Piast Gliwice (18.30).
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok. Transmisja online tv live w internecie
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok. Transmisja online tv live w internecie
Podbeskidzie - Jagiellonia online. Transmisja live w internecie
Podbeskidzie - Jagiellonia online. Transmisja meczu w internecie
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok online. Transmisja tv live YouTube
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?