Plus Liga Kobiet: Mistrz Polski był za mocny (wideo)

Mistrz Polski nie dał szans białostoczankom, kontrolując przebieg spotkania. Gospodyniom należą się jednak brawa za ambicję. Walczyły, jak umiały, by utrudnić życie faworytkom.

Pierwszy set był bez historii. Po atakach najlepszej na parkiecie Kamili Frątcząk przyjezdne szybko objęły prowadzenie, które powiększały z każdą wymianą. Rozgrywająca Izabela Bełcik łatwo gubiła blok rywalek, a jej koleżanki kończyły akcje. Drużyna Dariusza Luksa zdołala ugrać jedynie 16 punktów.

Walka rozgorzała w drugiej partii. Co prawda Muszynianka szybko objęła prowadzene 4:0, ale po seri błędów mistrzyń i dobrych zbiciach białostoczanek zrobiło się 9:5 dla Pronaru Zeto Astwy.

- Jak za lekko nam szło, to się rozluźniłyśmy i trzeba było gonić wynik - mówi środkowa gości Sylwia Pycia.

Przyjezdne odrobiły straty, a wyrównana walka trwała do wyniku 18:18. Końcówka należała do faworytek, które wygrały do 20.

W ostatniej partii było podobnie. Akademiczki walczyły długo, ale w decydujących momentach górą była Muszynianka.

- Mecz nie wymykał się nam spod kontroli z wyjątkiem fragmentów, w których popełniałyśmy fatalne błędy.Cieszę się, że zwyciężyłyśmy bez straty seta - ocenia Izabela Bełcik.

WYNIK
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Muszynianka Muszyna 0:3 (16:25, 20:25, 22:25).

Pronar Zeto Astwa AZS: Muhlsteinova, Mieszała, Karczmarzewska-Pura, Walawender, Koczorowska, Żebrowska, Saad (libero) oraz Szeszko, Truchanova i Manikowska.

Muszynianka: Bełcik,Pykosz, Frątczak, Jagiełło, Pycia, Rosner, Zenik (libero) oraz Kaczor, Plchotova i Śrutowska.

TABELA
1. Aluprof 9 26 27:6
2. Muszynianka 9 24 26:6
3. Centrostal 9 17 18:13
4.Farmutil 9 15 20:14
5. Dąbrowa G. 9 14 15:16
6. PRONAR ZETO 9 12 17:20
7. Gwardia 9 8 14:22
8. Stal 9 8 11:21
9. Calisia 9 8 11:22
10. Gedania 9 3 8:27