W latach 80. działał w Niezależnych Zrzeszeniu Studentów. To jego środowisko postulowało, by Plan Uniwersytecki nazwać Placem NZS. Bo to NZS doprowadził do przekazania dawnego Dom Partii na potrzeby uniwersytetu.
Projekt uchwały o zmianie nazwy złożył prezydent. Zrobiło to również PiS. - Nie chcemy robić zamieszania i głosować nad dwoma projektami Poprzemy ten prezydencki - mówił Tomasz Madras z PiS. Tak się ostatecznie stało. Ale Paweł Myszkowski, takze z PiS dowodził, że projekt PiS-owski był zgłoszony wcześniej. Petycję NZS-u dostaliśmy jeszcze w zeszłym roku. Projekt wysłaliśmy do opinii prezydenta 3 kwietnia. Następnego dnia prezydent ogłosił, że ma swój projekt uchwały - tłumaczył Myszkowski.
Krzysztof Stawnicki (również z PiS) mówił, że to dowodzi małostkowości prezydenta. - Twierdzi, że PiS go prześladuje, a to on próbuje nas upokarzać i ciąga po sądach - mówił.
Wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz stwierdził, że nie było żadnego kopiowania uchwały. - Jeśli chcecie to na kogoś zwalać, to na mnie. Ja przekonałem prezydenta do stworzenie projektu uchwały - mówił.
Białostocki PiS za placem im. NZS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?