Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac miejski przed kościołem św. Rocha

(art)
z lotu ptaka
z lotu ptaka Wojciech Wojtkielewicz/Archiwum
Czy po przebudowie ul. Lipowej, przed kościołem św. Rocha powinien powstać plac miejski?

Ważna przestrzeń

Piotr Firsowicz, szef departamentu urbanistyki w białostockim magistracie

Stworzenie placu miejskiego to - po przebudowie ul. Lipowej - kolejny, planowany etap zmiany oblicza tej części miasta. Obecnie jesteśmy w trakcie prac nad planem miejscowym. Korzystamy przy tym z dorobku jaki przyniósł nam rozstrzygnięty pod koniec 2009 r. konkurs studialny na koncepcję zagospodarowanie tego miejsca. Zdobyczą konkursu jest pomysł wybudowania budynku wzdłuż ciągu ul. Dąbrowskiego i al. Piłsudskiego. Takie zagospodarowanie przestrzeni, wytworzyłoby przed kościołem św. Rocha plac w kształcie w miarę regularnego czworokąta z ograniczonym ruchem kołowym.

W pracach konkursowych proponowano lokalizację budynku użyteczności publicznej np.: Muzeum Niepodległości, Muzeum Modernizmu. Urzeczywistnienie tego pomysłu wymaga zmian układu komunikacyjnego, zarówno na placu, w sąsiedztwie ul. Lipowej oraz w szerszym fragmencie śródmieścia. Rozważamy przedłużenie ul. Białówny do Placu Niepodległości z jej wylotem pomiędzy budynkami stojącymi vis a vis kościoła św. Rocha, po wschodniej stronie placu (jest tam m.in. sklep jubileuszowy i bank). Obsługę istniejącej zabudowy w rejonie ul. Lipowej zapewniłoby również planowane przedłużenie ul. św. Mikołaja od skrzyżowania z Grochową aż do Krakowskiej. Niewykluczone, że w dalszej perspektywie, działania te mogłyby doprowadzić do dalszego ograniczenia ruchu na ul. Lipowej. Dobrym przykładem jest rozwiązanie przyjęte na warszawskim Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu, gdzie jeżdżą wyłącznie autobusy i taksówki.

Wśród pomysłów jakie zostały przedstawione przez uczestników konkursu, pojawiały się też te mówiące o częściowym przeniesieniu ruchu pod ziemię. Jury konkursowe uznało, że rozwiązania te, z wyjątkiem parkingu pod placem, za przedwczesne, biorąc pod uwagę skalę naszego miasta. Myślę, że takie podejście jest trafne.

Pomysł arch. A. Chwaliboga, aby planowany nowy budynek postawić tuż przed budynkami położonymi po stronie wschodniej placu stanowczo odrzucam. Rozwiązanie to przeczyłoby idei utworzenia reprezentacyjnego placu miejskiego, którego potrzebę jednoznacznie potwierdziły wyniki konkursu.

To byłby tylko półplac

Andrzej Chwalibóg, architekt, członek białostockiego oddziału Stowarzyszenia Urbanistów Polskich

Jestem przeciwny tworzeniu półplacy, a taki niestety powstałby przed kościołem św. Rocha. Rozstrzygnięty pod koniec 2009 roku konkurs na koncepcję zagospodarowania tego miejsca niewiele nam tak naprawdę powiedział. Nie rozstrzygnął przede wszystkim kwestii tego, jak po stworzeniu w tym miejscu placu miejskiego, sensownie poprowadzić ruch uliczny.

Pamiętajmy, że dziś przed kościołem św. Rocha istnieje węzeł komunikacyjny. Aleja Piłsudskiego i ulica Lipowa spełniają przecież bardzo ważne funkcję. Co prawda, magistrat proponuje odciążyć ruch poprzez zbudowanie przebicia ul. Białówny, ale nie jestem przekonany, czy byłoby to rozwiązanie wystarczające. Na pewno warto to sprawdzić, np. poprzez stworzenie szczegółowego studium komunikacyjnego.

Moim zdaniem, warto się też zastanowić nad puszczeniem ruchu pod ziemią, jeśli już chcemy upierać się przy ruchu naziemnym, to może lepiej - zamiast wciskania tam przebicia ul. Białówny - umożliwić kierowcom objechanie placu, np. poprzez zrobienie wjazdu w ul. Dąbrowskiego aż przy torach kolejowych.

Należałoby też dokładniej przeanalizować jeszcze jeden pomysł, jaki pojawił się wśród prac konkursowych. Chodzi o zbudowanie na placu Muzeum Modernizmu, które miałoby stanąć od strony ul. Dąbrowskiego. Myślę, że lepsza byłaby lokalizacja tuż przed pawilonami ze sklepem jubileuszowym. Dzięki temu, patrząc od kościoła św. Rocha, mielibyśmy zasłonięty widok na - delikatnie mówiąc - niezbyt urodziwy wygląd tych pawilonów.

Żeby jednak poważnie myśleć o zmianie obecnej funkcji Placu Niepodległości, musimy wiedzieć w jakim kierunku pójdą zmiany na ulicy Lipowej. Inaczej trzeba na to patrzeć, jeśli wzorem Rynku Kościuszki zmieni się ona w deptak miejski, a inaczej jeśli będzie tam dopuszczony nawet minimalny ruch samochodowy, czy autobusowy. Na pewno pośpiech nie jest tu wskazany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny