Mamy nadzieję, że nasze wejście do Białegostoku będzie strzałem w dziesiątkę - powiedział po podpisaniu aktu notarialnego Konstanty Strus.
To on wygrał przetarg na wieczyste użytkowanie placu Inwalidów. Wylicytował cenę prawie 68 milionów złotych. Już przelał na konto miasta jedną czwartą tej kwoty. To pierwsza opłata za dzierżawę.
Siedlecki developer teraz pracuje nad koncepcją obiektu, który stanie w centrum Białegostoku. Ma to być centrum handlu, rozrywki i rekreacji. Powstanie tu też hotel i kino.
Konstanty Strus zimą chce zdobyć pozwolenie na budowę, a wiosną przyszłego roku mają ruszyć prace. Jak szacuje przedsiębiorca, budowa ma być zakończona w ciągu dwóch lat od wbicia pierwszej łopaty.
Ważną częścią planów dotyczących tej inwestycji będą rozmowy z Jagiellonią, która chce budować centrum handlowe na sąsiedniej działce. Chodzi o to, aby pomysły na zagospodarowanie obu obiektów uzupełniały się, a nie dublowały. Wczoraj Hanna i Konstanty Strusowie spotkali się z Wojciechem Strzałkowskim, prezesem rady nadzorczej SSA Jagiellonia.
- Ustaliliśmy, że będziemy konsultowali ze sobą projekty dotyczące budowy obu galerii - mówi Wojciech Strzałkowski. - Na razie jest jednak za wcześnie na szczegóły.
Licząca 1,7 hektara działka w centrum Białegostoku stoi pusta od trzech lat. Wcześniej był tu bazar. Miasto trzy razy starało się sprzedać plac Inwalidów. Bezskutecznie. Dopiero za czwartym razem udało się go wydzierżawić na 99 lat.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?