MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Wreszcie Sokół wzleciał

Paweł Trochim [email protected] tel. 85 711 22 87
Grzegorz Jóźwiak (czerwono-biała koszulka) ostatnio dwukrotnie zapewnił zwycięstwo swojej drużynie
Grzegorz Jóźwiak (czerwono-biała koszulka) ostatnio dwukrotnie zapewnił zwycięstwo swojej drużynie Fot. Paweł Trochim
Na tę chwilę czekali wszyscy kibice. Zespół Sokoła Sokółka wreszcie odniósł zwycięstwo przed własną publicznością. Kilka dni później sokółczanie ponownie wygrali, tym razem na wyjeździe.

W końcu doczekaliśmy się pierwszego, historycznego zwycięstwa w II lidze. Przed tygodniem podopieczni Witolda Mroziewskiego pokonali na własnym boisku Start Otwock 1:0. Z przekroju całego spotkania, gospodarze byli zespołem lepszym. Stwarzaliśmy mnóstwo okazji bramkowych, jednak znów zawodziła skuteczność.

Pierwsza połowa to gra z lekką przewagą sokółczan. Jednak goście również mieli swoje pięć minut. Kilkakrotnie oddawali groźne strzały na bramkę Łukasza Trudnosa.

Druga cześć spotkania do już dominacja gospodarzy. Co chwilę Michał Kopeć kręcił obroną Startu. Piotr Andrzejewski trafił w słupek.

Jednak dopiero w 87. minucie miała miejsce decydująca sytuacja w meczu. Rzut wolny z narożnika boiska wykonywał Dzidosław Żuberek. Jego dogranie było tak precyzyjne, że nabiegający na długi słupek Grzegorz Jóźwiak, bez problemu wpakował futbolówkę do siatki gości.

Ostatnie minuty to duża nerwówka. Goście prowadzeni przez znanego niegdyś piłkarza polskiej ekstraklasy - Dariusza Dźwigałę - rzucili się do ataku. Na nasze szczęście nie udało się im pokonać naszego bramkarza.

Po ostatnim gwizdku sędziego nastąpiła eksplozja radości zarówno na ławce trenerskiej jak i na trybunach. Radości z pierwszego zwycięstwa nie ukrywali również sami piłkarze.

A potem było kolejne zwycięstwo. W minioną środę sokółczanie rozegrali zaległe spotkanie na wyjeździe. Tym razem pojechali do Lublina, gdzie ich rywalem był miejscowy Motor. Gospodarze przed tym spotkaniem zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Zatem nikt nie ukrywał, że jedziemy tam po zwycięstwo. Jak się okazało, sokółczanie, po dobrym spotkaniu, wygrali.

Jedyną bramkę dającą komplet punktów zdobył w 23. minucie Grzegorz Jóźwiak. Skutecznie wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Piotrze Andrzejewskim. Lublinianie robili co mogli, by uniknąć blamażu przed własną publicznością. W 78. minucie po strzale jednego z zawodników Motoru, piłka wylądowała na poprzeczce bramki Trudnosa. Tym samym po raz kolejny mogli się cieszyć z kompletu punktów. Dzięki tym zwycięstwom awansowaliśmy na 10 miejsce w tabeli. Najwyższe, spośród podlaskich II-ligowców.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny