W minioną środę, po godzinie 12.00, na ulicy Stanisława Maczka policjanci drogówki próbowali zatrzymać do kontroli motocyklistę. Kierujący Yamahą, widząc wyraźne znaki dawane przez mundurowych, zwolnił, a następnie zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg, który zakończył się przy ulicy Produkcyjnej.
Motocyklista nie mogąc wyminąć stojącego przed sygnalizacją świetlną bmw uderzył w jego tył i przewrócił się. W wyniku kolizji nie odniósł poważniejszych obrażeń. Okazało się, że zatrzymany 34-letni białostoczanin jest mocno pijany. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Ponadto nie powinien kierować motocyklem, gdyż ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz dalszym losem 34-latka zajmie się sąd. Za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Motocykliście grozi także dożywotnie odebranie uprawnień do kierowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?