Dyżurny z placówki otrzymał informację telefoniczną o tym, że w rowie na leśnej drodze znajduje się samochód osobowy. We wskazane miejsce natychmiast został wysłany patrol w celu udzielenia pomocy osobie. Po dotarciu na miejsce w przydrożnym rowie funkcjonariusze zastali opla wraz z przyczepką wypełnioną drewnem, w którym znajdował się 38-letni mężczyzna.
Przeczytaj także: Straż graniczna dostała 113 nowych pojazdów za ponad 14 mln zł. Oficjalne przekazanie w Białymstoku [ZDJĘCIA]
- Wyglądało to groźnie - mówi mjr SG Katarzyna Zdanowicz, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. - Kontakt z kierowcą pojazdu był utrudniony, ale istniało również podejrzenie, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu.
Na miejsce zdarzenia został wezwany patrol policji oraz pogotowie ratunkowe. Służby medyczne nie stwierdziły zagrożenia życia mężczyzny, natomiast funkcjonariusze policji przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierowcy, które wykazało w jego organizmie prawie 2,8 promila alkoholu.
Dalsze czynności w sprawie prowadzą funkcjonariusze policji w Hajnówce.
Zobacz też:
Tu oglądasz: Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
🔔🔔🔔
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?