Młody mężczyzna postanowił zaszaleć w sobotnią noc. To wtedy dyżurny Komendy Policji w Bielsku Podlaskim odebrał nietypowe zgłoszenie. Dzwonił zdenerwowany kierowca ciężarówki. Mówił, że ktoś uszkodził jego samochód na stacji benzynowej w centrum miasta.
- Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia ustalili, że do volvo podbiegł nagle młody mężczyzna, który kilkakrotnie rzucił w szybę puszką wypełnioną napojem. Będący wewnątrz 35-letni kierowca zamknął pojazd, aby napastnik nie mógł dostać się do środka. Mężczyzna szarpał za drzwi i próbował je otworzyć. Następnie zaczął kopać w maskę samochodu - relacjonuje podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Funkcjonariusze szybko ujęli sprawcę. Okazało się, że jest to 26-letni bielszczanin, który w wydychanym powietrzu miał prawie 1,9 promila alkoholu.
Kierowca oszacował uszkodzenia pojazdu na kwotę nie mniejszą niż tysiąc złotych. Młody bielszczanin za swój wybryk odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?