Białostocka prokuratura właśnie oskarżyła 20- i 24-latka o rozbój i jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Śledczy wysłali już akt oskarżenia przeciwko nim do Sądu Rejonowego w Białymstoku.
To wydarzyło się pod koniec grudnia ubiegłego roku. Późno w nocy Michał * wracał do domu od kolegi. Jak ustalili śledczy, na ulicy Piastowskiej w Białymstoku podjechało do niego na rowerach dwóch chłopaków. Byli to oskarżeni.
Nieznajomi zażądali papierosów. Ale Michał nie miał. Wtedy oskarżeni kazali mu wyjąć wszystko, co ma w kieszeniach. Michał został popchnięty i upadł na ziemię. Oskarżeni zabrali pokrzywdzonemu telefon wart 860 złotych i odjechali.
Pijani rowerzyści daleko nie uciekli. Śnieg wskazał ślady.
Michał natychmiast zadzwonił na policję i opowiedział, co się stało. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, pokrzywdzony udał się z nimi w poszukiwaniu sprawców napaści.
Okazało się, że to nie było trudne. Do Marcina K. i Wojciecha B. policjantów doprowadziły właśnie ślady opon. Znaleźli ich na ulicy Warszawskiej. W czasie ucieczki jeden z oskarżonych wyrzucił w śnieg skradziony telefon, ale udało się go odnaleźć. A sprawcy zostali zatrzymani. Obaj mieli ponad 1,5 promila alkoholu.
Marcin K. przyznał się do zarzutów, a jego towarzysz Wojciech B. nie. Stwierdził, że to Marcin z kimś się szarpał na ulicy, ale on nie brał w tym udziału. Odnośnie jazdy rowerem po pijanemu powiedział, że jechał nim tylko trochę, a więcej prowadził.
- Oskarżonym grozi do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
* Imię pokrzywdzonego zmieniliśmy
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?