Policjanci do jednego z mieszkań przy ul. Wigierskiej w Suwałkach pojechali w piątkowe popołudnie.
- Na miejscu policjanci zastali suto zakrapiane "przyjęcie". Podczas legitymowania biesiadników, okazało się, że właściciele lokalu: 39-letnia kobieta i o cztery lata młodszy od niej mężczyzna są pod silnym działaniem alkoholu, a w domu pozostaje bez opieki zapłakane dziecko. Jeden z uczestników libacji alkoholowej trafił do izby wytrzeźwień, zaś beztroscy rodzice, po wyjaśnieniu sytuacji trafili na noc do policyjnego aresztu. Ich 3-letniego synka przekazano pod opiekę ciotce - powiedział podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
W sobotę, na wniosek policji, prokuratura zastosowała wobec nieodpowiedzialnych rodziców środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i nakazu powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Wcześniej jednak usłyszeli oni zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Kodeks karny za tego typu przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. O wydarzeniu zostanie również powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?