Był to drugi występ "Głaza" na zawodowym ringu i druga wygrana przed czasem.
Były mistrz Polski amatorów w wadze pół ciężkiej nie dał Dunecsowi najmniejszych szans.
- Spodziewałem się trudnej przeprawy, bo Łotysz z sześciu dotychczasowych walk profesjonalnych przegrał tylko jedną. Miał za sobą występ w USA, a to o czymś świadczy - opowiada Głażewski.
Już w pierwszej rundzie białostoczanin miał przewagę i kilkakrotnie czysto trafił przeciwnika. Rozstrzygnięcie nastąpiło w kolejnym starciu.
- Trafiłem go w wątrobę i od razu wiedziałem, że walka nie potrwa długo. Rywal słaniał się na nogach, sędzia liczył go cztery razy i było po wszystkim - dodaje "Głaz".
W profesjonalnym debiucie Głażewski wygrał w grudniu przez nokaut w trzecim starciu ze Słowakiem Miroslavem Kvocką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?